Translate

czwartek, 15 lutego 2018

Czarna Pantera atakuje kino.

Wiadomo nie od dziś, że dzikie koty są postrzegane jako niebezpieczeństwo, ich sposób poruszania się jest tak cichy, że zanim się obejrzysz już jesteś martwy. Ostrym pazurom jak i kłom nie sprostuje żadna inna broń na bliski dystans. Jak przeżyłam spotkanie oko w oko z tym kotem?
Poranek zapowiadał się dobrze, śniadanie do łóżka ukochanemu, na deser ciasto, które upichciłam dzień wcześniej, i nasze anime.. Nikt nie spodziewał się, że tego dnia zdarzy się coś wyjątkowego. Gdy weszliśmy do kina, zgasły wszystkie światła i naszym oczom ukazała się... tak.. Czarna Pantera - film którego nie mogłam przegapić będąc sama Czarnym Kotem! Seans był o tyle ciekawy, że nie mogłam spuścić wzroku z wielkiego ekranu, bo co rusz była jakaś akcja. Niezwykle poruszająca historia między członkami królewskiego rodu. I to nie byle jakiemu rodowi, ich królestwo było ukryte przed resztą świata, tak bogate i to za sprawą jednego metalu - vibranium. Niektórym może Marvelowskie dzieło tak bardzo nie zachwyciło tak jak mnie, ale akurat moją osobę chwyciło za serce. Podobała mi się akcja odzyskiwania tronu przez T’Challa z rąk Erika Killmongera,oraz walka a później wzruszające odejście Erika przy zachodzie słońca Wakandy. Film porusza problem dotychczasowych konfliktów w walce o władzę. Czekam na kolejną część akcji Marvela!


Walentynkowy dzień jeszcze nie skończył się, powitałam nowego członka maskotkowej rodziny a był nim ogromny misio! Strasznie uwielbiam miśki, ta miękkość tego brzuszka tak szybko mnie usypia, dobry patent na to, gdy ukochany jest w pracy! Jego zamiennik (misio) idealnie sprawuje się na swojej służbie!


Nie zabrakło również wielkiej poduszki w kształcie serca, jest tak urocza jak ten misio! Mimo wszystkich tych prezentów i tego dnia, uważam, że jednak te święto nie jest tak potrzebne, bo jak się kocha, to kocha się codziennie czy to dzień czy noc, w zdrowiu i chorobie, trzeba po prostu znaleźć czas dla siebie, nie tylko w ten jeden dzień w roku.

4 komentarze:

  1. impressive post dear & i like your teddy bear,thanks for sharing..

    https://clicknorder.pk online shopping in pakistan

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że niezwykle zaciekawiłaś mnie tym początkiem. Nie spodziewałabym się kompletnie, że Twoja walka z kotem, a raczej stanięcie przed nim twarzą w twarz to tak naprawdę film w kinie :D Aż mnie naszła ochota na ciasto jak tak o nim pisałaś...
    Oj wielkie misie są bardzo fajne. Ja kocham je tulić, gdy również nie ma mojego partnera. Oprócz tego uwielbiam im dawać imiona i traktować jak nasze "dzieci" :D
    No i serduszka nie mogło zabraknąć ^^
    Rzeczywiście kochać trzeba się codziennie, jednak w tym święcie chodzi o symbolikę i o to, żeby ludzie przypomnieli sobie, że jest druga połówka, a miłość należy pielęgnować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czernej Pantery jeszcze nie widziałam, choć mam ją na liście, a twój post dodatkowo zachęcił mnie do jej obejrzenia.
    Śliczny misio, rzeczywiście super prezent. ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ^^