Leniuchowanie czy może gotowanie? Niedzielny poranek zaczyna się od pichcenia z młodszą siostrzyczką, a robiliśmy sajgonki! Może trochę nieporadnie, ale ważne że smaczne!
Niby normalny dzień a Martynka ucieszyła się z tego, że przyszłam odwiedzić i spędzić trochę wolnego czasu, z czego również niezmiernie tryskam radością! Uwiodła mnie swoim proszeniem o warkoczyki, i. . . wyszło jak wyszło, a spodobało się dla niej i tak.
Były już sajgonki, warkoczyki, przechodzimy do gier. Uważam, że co niektóre gierki są na prawdę interesujące i wspomagają naukę, chociażby 'Milionerzy' sławny program telewizyjny zyskał też ogromną uwagę jako gra. Miśka ogromnie zaskoczyła mnie tym, że nie zapomniała o mojej ulubionej grze, którą natychmiast zainstalowała. Biedna zdobywała cały czas 1000 zł, ale przynajmniej bez niczyjej pomocy i bez żadnych kół ratunkowych! Zaraz po 'Milionerach' zajęła miejsce bardzo kreatywna aplikacja 'No.Draw', młoda ciągle tam koloruje i wydaje mi się, że to działa antystresowo. A tutaj moja Cieszymordka kochana, bardzo skupiona.
Tak bardzo zauroczył mnie jej uśmiech, aby tylko już zawsze się uśmiechała. Znacie jakieś fajne gry edukacyjne? A jakie są Wasze zajęcia na niedziele?
Nigdy nie jadłam sajgonek, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńniestety moje są inne niż te w restauracjach :D Pod względem wyglądu :)
OdpowiedzUsuńSajgonki wyglądają smacznie :) Moja mama czasami lubi je przyrządzić w kuchni i są naprawdę mniam!
OdpowiedzUsuńA jakie piękne te warkoczyki, hihi ^^
No zabawy musiały być :D 1000 zł to i tak dużo. Ja czasami już na pierwszym pytaniu odpadałam :D Moja siostra też gra w tę kolorowankę. Zauważyłam, że strasznie uzależniająca ;p Ja bym do takiej gry nie miała cierpliwości :)
Uśmiech był i to najważniejsze :)
Ja lubię karcianki, quizy i twistera ;)
bratnio duszo gdzieś Ty się ukrywała przez te wszystkie lata? ;o
Usuń