tag:blogger.com,1999:blog-51015051518597941702024-03-19T11:30:39.883-07:00Monde de PantherPosty z życia codziennego jak i recenzje czegokolwiek czym będę zainteresowana w danym dniu.Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.comBlogger34125tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-42184114344800646932018-05-08T00:25:00.000-07:002018-05-08T00:25:19.261-07:00Zarabianie w sieci. Prawda czy mit?Miałam pewien okres, w którym chciałam zarabiać przez internet, wszyscy mówili, że to jakieś banialuki. Ale czy to prawda jest czy nie?<br />
<a name='more'></a>Współpracowałam już z firmą z suplementami, szybko zrezygnowałam bo to nie było dla mnie. Następna była aplikacja w której za każdy polecony kod dostawało się 5 zł i rzeczywiście wpłynęły do mnie pieniądze z tej aplikacji. A teraz aktualnie mam drugą, z pozoru łatwą i opłacalną. Przy każdym zadaniu jest przypisana kwota, którą się dostanie za wypełnienie. Wadą jest to, że zadania szybko znikają jak świeże bułeczki i rzadko się je dostaje, no chyba że ja nie mam takiego farta. Ostatnio koleżanka mi poleciła stronkę specjalną dla blogerów, do współpracy z różnymi firmami. Mimo że jestem początkująca imało mam wyświetleń postanowiłam założyć tam konto <a href="https://www.whitepress.pl/HF2GR">KLIK</a> . Może ktoś zna i opowie mi o tym? Wygląda zachęcająco! A szanse na wybicie pewnie jest wielkie. Jakie macie nastawienie do zarobków przez internet, popieracie?<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUxNzYVYeTbjLEojMAfOj7nCnO4-gX2tAtuYyeIzaHxtUM_pxMkBd2zIiSuVWOLiD9yFzJlcTmsfoeVhLz6amsQ6NaQbSlL2G5IMB-7JKG5qOkufyBJajfMrpNamu5TokoHhkTQEORwpA/s1600/whitepress-end.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="250" data-original-width="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUxNzYVYeTbjLEojMAfOj7nCnO4-gX2tAtuYyeIzaHxtUM_pxMkBd2zIiSuVWOLiD9yFzJlcTmsfoeVhLz6amsQ6NaQbSlL2G5IMB-7JKG5qOkufyBJajfMrpNamu5TokoHhkTQEORwpA/s1600/whitepress-end.png" /></a></div>
Ankiety? Mało ich było a patrzyłam na różnych serwisach, rzadko je się dostaje, albo po prostu nie pasowałeś do niej. Czasami to jest frustrujące- dostajesz zaproszenie do wypełnienia a po paru pytaniach Cie odrzuca. A takie zaproszenie dostajesz co 2 tygodnie jak nie mniej.<br />
Zarabianie poprzez gry na telefonie? Długo trzeba zbierać aby chociaż te 2 zł. Odbiegając od telefonów.. Chciałabym kiedyś zostać testerem gier komputerowych. Wiem, wymaga to strasznej spostrzegawczości i cierpliwości. Ale! Spróbować zawsze można. Tylko gdzie takie coś znaleźć..Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-36483592311535688282018-05-07T06:04:00.000-07:002018-05-07T06:06:01.317-07:00Die With Me!Są takie chwile, że wszystkiego mam dość.... mam wrażenie że już wkrótce nie będę miała siły na cokolwiek w życiu. W takich momentach potrzebuję wsparcia, przytulenia czy też rozmowy, która być może podniesie mnie odrobinę na duchu. Ciągłe kłótnie? Spoko, da się przeżyć ale wkrótce wyniszczysz się, padniesz psychicznie. Żyjesz w toksyku. Mam jeden sposób na to, może odrobinę uszczęśliwi.<br />
<a name='more'></a>Ostatnio zakupiłam aplikację na telefon <u style="font-style: italic;">"Die with me". </u> O dziwo działa tylko przy 5% baterii i niżej. To już działa jako padaczka co dla niektórych prawda? Bo przy 5% mało co zrobisz, padnie Ci w najmniej odpowiedniej chwili i włącza się wtedy w umyśle depresja. Przypomnę, że jest to zaburzenie nastroju, przygnębienie niezależnie od przyczyn tego stanu. Ale depresja to nie tylko wieczny smutek i przygnębienie to również utrata radości życia i zainteresowań. Wierzycie w testy na depresje? Ja właśnie takowy wypełniłam i wyszło, że akurat takową mam. Co za beznadziejny los, chociaż nie widać tego po mnie ale nikt nie wie co dzieje się w środku. Jest 14:00, 19% baterii, uporczywie czekam aż spadnie do 5, chcę zobaczyć czy to jest warte co do swojej ceny. Czego to człowiek nie zrobi dla uspokojenia ciekawości. A ponoć ciekawość to pierwszy stopień do piekła! Jasność wyświetlacza ustawiona na full, filmik z YouTube w tle.<br />
Po co piszę ten post? Aby nikt nie odczuwał takiego żalu przy umieraniu komórki. Tylko łapał chwile, bo nie zawsze to robi, zapatrzony jest w ekran. Jeszcze tylko 10%. Mam nadzieję, iż po <u style="font-style: italic;">"Die with me"</u> spadnie liczba osób, która będzie odczuwać tą żałość po tym wynalazku.<br />
<br />
Wybiła godzina poznania tego czatu.<br />
Pierwsze wrażenie? Ekran czarno biały. Na czacie grupowym siedzi więcej osób niżeli na prywatnym- tam chyba nikt nie zagląda. Spotkało mnie małe rozczarowanie bo niewiele osób na tym siedzi. Całe szczęście jest zwrot pieniędzy. To jednak nie jest takie fajne jak na reklamie wygląda <a href="https://www.youtube.com/watch?v=XV5z1PRmwU4" target="_blank">KLIK</a>. Mocno podkoloryzowane. Chyba, że tylko u mnie tak jest.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMpPIMNDQ0z42dR4OIvd7x7uche24_vvO_fdLD4SR7Ep9Nl6jGgWTd2YjOEFDgZt1xhwGYJtnYGx5hF3OGAjkfa8qS_t2ILorSHdl8hPAZ16YE16d2G-Bs4Pn-jPjBSn9PWWwBUgH933U/s1600/die.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="540" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMpPIMNDQ0z42dR4OIvd7x7uche24_vvO_fdLD4SR7Ep9Nl6jGgWTd2YjOEFDgZt1xhwGYJtnYGx5hF3OGAjkfa8qS_t2ILorSHdl8hPAZ16YE16d2G-Bs4Pn-jPjBSn9PWWwBUgH933U/s320/die.png" width="180" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilTNkumVyE6fHKT7beWGLiX4H7GjhXJdxHMDD8C2CJifoDEYlVta2yGnQ8c0bB31t5NcTNRTdCSHsfmRMgxdo8J1kRT4OTqFR1r1540pMRq2pPzHclmO7PpX_1DrAPbzA-P7eIo6PxQYE/s1600/die2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="540" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilTNkumVyE6fHKT7beWGLiX4H7GjhXJdxHMDD8C2CJifoDEYlVta2yGnQ8c0bB31t5NcTNRTdCSHsfmRMgxdo8J1kRT4OTqFR1r1540pMRq2pPzHclmO7PpX_1DrAPbzA-P7eIo6PxQYE/s320/die2.png" width="180" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5KrXtAW_JF0uwTQiJ4kaL8Lw8hTznLFksVtaZb7nIcJ8Fi6fGvA5d4VF4JaJjQuxAE6_HC2R3LQssBKbbG9OG1iMxzzn4F3XUrJ19jNqOj4s35aDBORB5lhQG8HIokFV3HTdli0Ghmjs/s1600/die3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="540" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5KrXtAW_JF0uwTQiJ4kaL8Lw8hTznLFksVtaZb7nIcJ8Fi6fGvA5d4VF4JaJjQuxAE6_HC2R3LQssBKbbG9OG1iMxzzn4F3XUrJ19jNqOj4s35aDBORB5lhQG8HIokFV3HTdli0Ghmjs/s320/die3.png" width="180" /></a></div>
<br />Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-48767083640595975552018-05-05T14:46:00.000-07:002018-05-05T14:46:47.754-07:00Zimne, pochmurne i deszczowe wieczory majówkowe?Znalazłam na to sposób.W dzisiejszym wpisie przedstawię moje topy nad topami. Pojawią się tutaj filmy, seriale i gry komputerowe. Serdecznie zapraszam!<br />
<a name='more'></a><h2 style="text-align: center;">
Seriale:</h2>
<div>
1. "<i>Zagubieni w kosmosie" T</i>o chyba mój ulubiony o tematyce galaktycznej. Trzyma w napięciu,odcinki trwają powyżej 50 minut. Na razie ukazał się tylko jeden sezon z 10 odcinkami. Opowiada o rodzinie, która przenosi się do nowej kosmicznej kolonii, jednak zostają zmuszeni do wylądowania na obcej planecie, a ich wyzwaniem będzie przetrwanie warunków na niej.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu1qzx-x66YLZ5S8RuUHx4rFJZPcPG5mnhDzuBcLW_O5Bj5lP0zJ42Ks8OvqK0MOn8wcnXDrbhQUZflc9LvuXr2JzfBxIY27r2lhAf9FrBjxUUOaKK6dm8VR0QVvlDOmPmBxyzk5X8CME/s1600/zagubieni.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="194" data-original-width="259" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhu1qzx-x66YLZ5S8RuUHx4rFJZPcPG5mnhDzuBcLW_O5Bj5lP0zJ42Ks8OvqK0MOn8wcnXDrbhQUZflc9LvuXr2JzfBxIY27r2lhAf9FrBjxUUOaKK6dm8VR0QVvlDOmPmBxyzk5X8CME/s1600/zagubieni.jpg" /></a></div>
<br />
<div>
<br /></div>
<div>
2. <i>"Pamiętniki Wampirów"</i> A ten serial na pewno każdy zna. Posiada ono 8 sezonów, z każdym odcinkiem co raz to umacnia więzi między odbiorcami a wampirami. Niesamowite zwroty akcji.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_55QkPjGfdArHLImtGibc6RNB-LX9b8QxDwUj9W_bxLqKKehHbcvbgqdXVZ-4-CZ8jPJEy_ja0udHonZ3VfHFzTpz5suHHJo54kim-koFsuE_zkMAQrOIkv33axKLvN8Xd1pOPWfaD4Q/s1600/pamietniki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="450" data-original-width="800" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_55QkPjGfdArHLImtGibc6RNB-LX9b8QxDwUj9W_bxLqKKehHbcvbgqdXVZ-4-CZ8jPJEy_ja0udHonZ3VfHFzTpz5suHHJo54kim-koFsuE_zkMAQrOIkv33axKLvN8Xd1pOPWfaD4Q/s320/pamietniki.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Filmy:</h2>
<div>
<br /></div>
<div>
1. <i>"Anihilacja" </i>Mrożący krew w żyłach horror z elementami fantastyki. Zapadł mi głęboko w pamięci, momentami było drastycznie, działa czasem na refleksje, w sumie to raczej w każdej sztuce da się to wyczytać. Biolożka Lena po stracie swojego męża w tajemniczej misji postanawia dołączyć do ekspedycji do tajemniczego regionu, które jest odizolowane od reszty świata.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGqnvMoUtGe6zdrIr_6z-241FlMUthmLL_F4xcSejqXCjNpx71LA1n1EjVH3a7mhHyVqoVE8zGMmar_PPn48QruU700v-BP9lpm-39Lyr_Yuzjrba7wGRFDyQ_kMXE8ymgZmZJP0NLphw/s1600/anihilacja-film-1180x787.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="787" data-original-width="1180" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGqnvMoUtGe6zdrIr_6z-241FlMUthmLL_F4xcSejqXCjNpx71LA1n1EjVH3a7mhHyVqoVE8zGMmar_PPn48QruU700v-BP9lpm-39Lyr_Yuzjrba7wGRFDyQ_kMXE8ymgZmZJP0NLphw/s320/anihilacja-film-1180x787.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
2. <i>"Notatnik śmierci"</i> Ekranizacja na podstawie wspaniałego anime<i> "Death Note".</i> Horror o zjawiskach nadprzyrodzonych. Light Turner znajduje magiczny notes, wkrótce poznaje jego tajemnice i wymierza nim sprawiedliwość na wszystkich zbrodniarzy. Przykuwa tym uwagę nieziemsko inteligentnego detektywa i dziewczyny ze swojej klasy.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq-H9JlL4SbBQa0WkTfBkGmgJkUfGUHmiMyenr-XILyrBnQ5NbVatXhHEBdJqLcuWPwz-rQzfKb4mz-aXQSARQQ5_vF1hL3SepLN6056VmrM6kTvh3TCpos809vu2fFtRKHrItQUqynlc/s1600/death+note.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="338" data-original-width="600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq-H9JlL4SbBQa0WkTfBkGmgJkUfGUHmiMyenr-XILyrBnQ5NbVatXhHEBdJqLcuWPwz-rQzfKb4mz-aXQSARQQ5_vF1hL3SepLN6056VmrM6kTvh3TCpos809vu2fFtRKHrItQUqynlc/s320/death+note.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
Gry komputerowe:</h2>
<div>
1. <i>"SoulWorker" </i>Wpadła mi ostatnio w oko ta rozgrywka. MMORPG, znajduje się na steamie w zakładce free to play. Liczne zadania jak i cudne postacie. Coś dla fanów anime.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTF_8WzwTCs0nqHmIxC8hP9jWAVakvLowSu_sZv17D37ZKdNu9jon_Xh8bN6Z1wZ7rd_xjf6JxzaEfKBqogLbHp-VnW2BMZpQAMYbx75yLne8BtuZ4_ziycTs6JEt33VwsaiKu9nqLw0M/s1600/soulworker.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="352" data-original-width="625" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTF_8WzwTCs0nqHmIxC8hP9jWAVakvLowSu_sZv17D37ZKdNu9jon_Xh8bN6Z1wZ7rd_xjf6JxzaEfKBqogLbHp-VnW2BMZpQAMYbx75yLne8BtuZ4_ziycTs6JEt33VwsaiKu9nqLw0M/s320/soulworker.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
</div>
<div>
2. <i>"Tomb Raider: Anniversary" </i>Dobry klasyk. Powróciłam do tejże serii aby sobie na nowo poprzypominać dawne czasy. Przeżywamy tajemnicze przygody razem z seksowną Larą Croft! ( W swoim czasie starałam się wyglądać tak jak ona)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq7kLU9TjJhN4fb5b1lsn0kCEgd5-ugzyOD5EzMZ3VPw-F8dqXZ9fINjh4PFFf5n_rV796F3n_yWyDZ0OZGiZ0ttr_RfhyYaf10GmIHnsbd-OAm_FlswtHzw7s1zEKrQ1ZQqFMkt_d6YY/s1600/lara.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="225" data-original-width="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhq7kLU9TjJhN4fb5b1lsn0kCEgd5-ugzyOD5EzMZ3VPw-F8dqXZ9fINjh4PFFf5n_rV796F3n_yWyDZ0OZGiZ0ttr_RfhyYaf10GmIHnsbd-OAm_FlswtHzw7s1zEKrQ1ZQqFMkt_d6YY/s1600/lara.jpg" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przepraszam za to, że jest tak mało moich topów, ale jestem akurat w trakcie oglądania, parę już mam za sobą, a te co wybrałam, były moim zdaniem takie naj!</div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-1216421107210041052018-04-24T07:21:00.000-07:002018-04-24T07:21:04.812-07:00Lekcja przyrody z Czarną Panterką.Cześć Wam, którzy jeszcze mnie czytają, albo dopiero zajrzeli tu pierwszy raz. Tych, którzy są jeszcze 'zieloni' na moim blogu/ pamiętniku odsyłam do moich wpisów na temat mnie <a href="http://monde-de-panther.blogspot.com/2018/02/na-nowo-tu-i-teraz.html" target="_blank">KLIK</a> , oraz do historii pochodzenia mojego arcydzieła <a href="http://monde-de-panther.blogspot.com/2018/02/nowo-narodzony.html" target="_blank">KLIK</a> .<br />
<a name='more'></a>Od jakiegoś czasu nie udostępniam nowych postów a robiłam to zazwyczaj codziennie albo co dwa dni. Z góry przepraszam. Nie miałam zbytnio weny, nic się nie działo w tamtych dniach, albo nie miałam czasu, tym właśnie się usprawiedliwię.<br />
Nadchodzi majówka, a wakacje? Są już tuż, tuż. Mam nadzieję, że w te wakacje pogoda dopisze i będzie piękne słoneczko i bezchmurne niebo, ewentualnie chmurki, które nie zwiastują deszczu! Dzisiaj będzie trochę o przyrodzie, a dokładniej- o wyżej wspomnianych chmurach, dla tych którzy już zapomnieli co oznaczają, może to przydać się na najbliższe dni.<br />
<br />
Chmury dzielą się na kilka rodzai:<br />
<br />
<ol>
<li>Chmury warstwowe stratus.</li>
<li>Chmury pierzaste cirrus.</li>
<li>Chmury kłębiaste cumulus </li>
</ol>
A te dzielą się jeszcze na mniejsze odmiany:<br />
<br />
Warstwowe:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKztsZsAQ0bG-eM0M3_dz1sX19xdhuQQoSrzGpKqBRkhS9URGuAsqWXWKu8CdbLvdVYrAmI5JBavL5PtRIO817dzKiCXaDuTY5ZQQ8QBtwfk_mMkmcXefy48G3jJHloai33HEwvmX9w_o/s1600/cirrostratus.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="140" data-original-width="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKztsZsAQ0bG-eM0M3_dz1sX19xdhuQQoSrzGpKqBRkhS9URGuAsqWXWKu8CdbLvdVYrAmI5JBavL5PtRIO817dzKiCXaDuTY5ZQQ8QBtwfk_mMkmcXefy48G3jJHloai33HEwvmX9w_o/s1600/cirrostratus.jpg" /></a></div>
<ul>
<li>Pierzasto-warstwowa (cirrostratus) - tworzy się ona powyżej 6 km . Czasami zapowiadają opady, które mają wystąpić w ciągu 24h , szczególnie jeśli wystąpią po nich chmury średnie.</li>
</ul>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbjUqYx7P-YTNan9XhlPs7kAx3jGaPw9KlgoKuryf6Z9xSGfeEOi0KMNQRKGzw3Qb_Eklxkky_mXu3_qVZdTyZsOExr_lz3ChmI9JadK-Dq7l-NREcig1xZOPhwZnH9371DBSMDbGn5Fc/s1600/altostratus.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; display: inline !important; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="140" data-original-width="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbjUqYx7P-YTNan9XhlPs7kAx3jGaPw9KlgoKuryf6Z9xSGfeEOi0KMNQRKGzw3Qb_Eklxkky_mXu3_qVZdTyZsOExr_lz3ChmI9JadK-Dq7l-NREcig1xZOPhwZnH9371DBSMDbGn5Fc/s1600/altostratus.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dodaj napis</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<ul>
<li>Warstwowa średnia ( altostratus ) - znajdują się na wysokości 2,5 -6 km , mają kolor szary lub niebiesko-szary. Zapowiadają opad ciągły.</li>
</ul>
<br />
<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrJKrEUirXIOL1WFIW9kiMwD8q4_D5aocB82m6CPwMuLNWio9grluOeI6AHgVSKOJaIywSrqYyw8B7s9cROY0Cb7R7Fbd_vRsizB5kypytt1ChsyXpoI3h9xPgEAp8RneWBiMy3T0JzfI/s1600/nimbostratus.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="140" data-original-width="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrJKrEUirXIOL1WFIW9kiMwD8q4_D5aocB82m6CPwMuLNWio9grluOeI6AHgVSKOJaIywSrqYyw8B7s9cROY0Cb7R7Fbd_vRsizB5kypytt1ChsyXpoI3h9xPgEAp8RneWBiMy3T0JzfI/s1600/nimbostratus.jpg" /></a></div>
<div>
<ul>
<li>Warstwowo-deszczowa (nimbostratus) - ciemnoszare chmury pojawiają się już poniżej 2 km. Prawie zawsze dają ciągły ale słaby lub umiarkowany opad deszczu bądź śniegu trwający od kilku do nawet kilkunastu godzin.</li>
</ul>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheBUrh29vgZUujHtRZNUeC-RYh1U4w9M33lqschM7g1HM8g0izE59gRRLwZsQEnTeQyjlTMxa4FvoBE_EqSsqie0JLq9ARPibApArSRz76v6WEoxe-M4Zmxxb9-ESJgPjNl-DTn4uKch8/s1600/stratocumulus.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="140" data-original-width="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheBUrh29vgZUujHtRZNUeC-RYh1U4w9M33lqschM7g1HM8g0izE59gRRLwZsQEnTeQyjlTMxa4FvoBE_EqSsqie0JLq9ARPibApArSRz76v6WEoxe-M4Zmxxb9-ESJgPjNl-DTn4uKch8/s1600/stratocumulus.jpg" /></a></div>
<div>
<ul>
<li>Kłębiasto-warstwowa (stratocumulus) - warstwowa ciemna chmura niska z nieco jaśniejszymi przerwami w jej budowie, pojawia się do wysokości 2,5 km. Rzadko daje opady.</li>
</ul>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-32390750193970146312018-04-03T05:50:00.001-07:002018-04-03T05:50:39.335-07:00Tradycja zanika? "Święta, święta i po świętach". Niektórzy nie czują magii świąt a ja nadal je czuję! Ten klimat gdy zjeżdża się rodzina z różnych zakątków Polski/ świata aby spędzić parę dni przy rodzinnym stole z najstarszym członkiem familii na czele.<br />
<a name='more'></a> Wypisywanie kartek świątecznych i wysyłanie ich, najmłodsi chodzący do kościoła aby poświęcić palemkę i święconkę, no i oczywiście oczekiwanie na zajączka! Dziesiątki blaszek ciast, mięs i innych wymyślnych dań przygotowywanych parę dni przed i zostające resztki parę dni po. I słowa mam " Zostaw bo to na święta ", albo " Jedz, to nie może się zmarnować " nadają jeszcze lepszego klimatu. Urok beztroskiego dzieciństwa czyni też lany poniedziałek, gdzie każdy czyha, aby tylko kogoś oblać. Kiedyś to było. Wyjdziesz na miasto i jesteś przemoczona od góry na dół, zmienianie ubrań i tak kilkadziesiąt razy na dzień. A gdyby to wszystko zniknęło? Brak ludzi przy stole, wszystkich dań i karteczek z życzeniami. Tradycja polewania się wodą powoli zanika, może to przez te zmiany klimaty, przymrozki. Została zastąpiona, teraz polewa się gardła wodą.... ale z procentami wodą, której nie może zabraknąć też na stołach. Wyjątkowy dzień z rodziną zamienia się w zwykły dzień jak co dzień przez co ludzie już zapominają jak to jest mieć prawdziwe święta z tradycją. Szkoda by było wszystko stracić, dopnę swego żeby w mojej przyszłej rodzinie tak nie było, mimo że ukochany jest ateistą, ale uważam, że tradycja musi trwać aby dzieci miały cudowne dzieciństwo, takie beztroskie, żeby posmakowały tych surowych ciast czekoladowych z miski... i zamoczenia ubrań w poniedziałek...<br /><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1EreIO7WeJ8GtwYNsCjfNR6ylgkRbQEQ5dANKt3T7WdUWdmJYgzyvyqQVq0sdvh-wOEqHJ5hGuOzwebXGzNtHRsc9p7EJQsfbMVsGnVzif39F7rtXYr88wByjYSZ1WRYCf6aNYliXcmY/s1600/comment_RxyDcMZMBwMlN7qX6I1GrgyIWv4Erjrd.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1EreIO7WeJ8GtwYNsCjfNR6ylgkRbQEQ5dANKt3T7WdUWdmJYgzyvyqQVq0sdvh-wOEqHJ5hGuOzwebXGzNtHRsc9p7EJQsfbMVsGnVzif39F7rtXYr88wByjYSZ1WRYCf6aNYliXcmY/s320/comment_RxyDcMZMBwMlN7qX6I1GrgyIWv4Erjrd.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Trochę mnie tutaj nie było, ostatni post był 25 marca a ja dopiero teraz się odzywam. Zauważyłam, że jest już pierwszy tysiąc wyświetleń, nawet 1009 w chwili obecnej, za co dziękuję bardzo serdecznie! Nie spodziewałam się nawet, że będzie tak dużo. Porównując z postami z początku, myślę że zrobiłam mały progres.Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-47090494839109891682018-03-25T15:14:00.001-07:002018-03-25T15:14:36.919-07:00Fabryka Siły? Why not?Od niespełna trzech dni cieszę się obecnością ukochanego, podobnie jak ja, strasznie tęsknił! Oboje postanowiliśmy skorzystać z diety Fabryki Siły, motywacje są ogromne. Niestety na mojej diecie teraz, waga stoi w miejscu, więc brakuje mi około 15 kg, na razie pozbyłam się 5 kg. Mam nadzieję, że na dobre.<br />
<a name='more'></a>Stronka ma fajną opcję, dietę dla par! Jak i jadłospis dla wegetarian z czego skorzystamy z wielką chęcią. Mam wrażenie, że pod okiem trenera schudnę do wymarzonej wagi! Czyli max 60-65 kg, coś w tym przydziale. Na szczęście pozbyłam się paru zbędnych, a to znacznie mi ułatwi pracę. Proporcje mam zbliżone do klepsydry 100x80x100 ( chyba, nie mam pewności czy akurat do niej, ale jak dla mnie to niezwykle seksowna figurka ). Aby utrzymać zgrabną sylwetkę musiałabym pracować nad nią minimum pół roku, jeśli będzie dobrze już po miesiącu to skorzystam z ich usług na kolejne miesiące! Wkońcu będę mogła czuć się dobrze w swoim ciele i pewnie powróci do mnie okres, za którym już tęsknię ( ale tylko trochę ).<br />
<br />
<br />
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-63826313955889177782018-03-17T11:48:00.000-07:002018-03-17T11:48:28.737-07:00Najszczerszy uśmiech jest wtedy gdy...Minął już tydzień, jak się z tym czuję? Pierwsze trzy dni były nie do wytrzymania, kolejne już całkiem na luzie, byłam szczęśliwa gdy poświęcał dla mnie większość czasu. Czwartego dnia rozmyślałam poważnie nad naszym związkiem. Doszłam do wniosku, że mój najszczerszy i prawdziwy uśmiech <br />
<a name='more'></a>jest tylko wtedy, gdy pomyślę o nim, albo jest tu przy mnie. Zawsze mam go w serduszku <*o tutaj* pokazuję> i zawsze tam będzie gościł, nikt nie zajmie jego miejsca. Mimo drobnych sprzeczek nadal kocham i nie wyobrażam sobie życia bez niego jako powietrza <część już pewnie rzyga tęczą czytając to, ale ja tu tylko wylewam swoje uczucia>. Te dni wiążą się z nieprzespanymi nocami,niektóre pełnych łez. Licząc od jutra to zostało 6 dni, cieszę się, może w końcu ukoi się mój ból. Minęło już 1,5 roku związku. Wnioski? Utwierdziłam się w przekonaniu, że to ten jedyny, że jestem szczęśliwa i usamodzielniłam się jako tako. Myślę, że jestem gotowa być już w stałym związku, nie mam potrzeby wyszalenia się, bo to nie mój charakter. Wole posiedzieć w domu przy dobrym filmie i winie niż chodzić po klubach < tak, nigdy nie byłam w żadnym klubie ani barze>. Zdaję sobie sprawę, że jestem czasami nieznośna i wredna, zazdrosna, ale potrafię kochać! Mam nadzieję, że moje zachowanie nie przerodzi się w nic chorego.<br />
Od tygodnia zaczynam robić zapasy jedzenia na powrót misia,zachciało mu się pierogów, to je zrobię i to w trzech smakach! Strasznie uwielbia pieczarkowe, tak jak ja, więc to jest pierwszy, drugi to ze szpinakiem a trzeci na słodko, więc na oko potrzeba 45 pierogów.<br />
Prezent już czeka na mojego mężczyznę z okazji jego święta! Nie miałam kiedy dać, bo dzień wcześniej wyjechał, więc mam nadzieję, że mu się spodoba i posłuży na długie lata.<br />
Wychodząc nocą z domu przez przypadek spojrzałam w niebo. Ujrzałam piękną gwieździsta noc, szkoda tylko że na dworze jest zimno, z chęcią bym przystanęła i poobserwowała gwiazdy.Według mnie spacery przy blasku księżyca są bardzo romantyczne i takie tajemnicze.. Mają w sobie odrobinę magii i grozy. Zawsze jak rozstaję się na długo z chłopakiem to patrzę w niebo i myślę o nim mając wrażenie, że on też to robi. W tym czasie mam również dużo czasu na przemyślenia, zawsze mnie napada wtedy, gdy tylko spojrzę w niebo.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhivC6nrn3X_uO_NzV5GPIavBTXhG8LcQai7aPrPT6ppP6rbgQpoSIpcmwBIuXM82-IRGrckDRWiUSY9NbVoCnnCrQySEdrYV7vK5wJHo3BLjmMRyKDlBsJS0vEm32IZzEUe0hNgERDNTU/s1600/park_poludniowy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="774" data-original-width="1200" height="206" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhivC6nrn3X_uO_NzV5GPIavBTXhG8LcQai7aPrPT6ppP6rbgQpoSIpcmwBIuXM82-IRGrckDRWiUSY9NbVoCnnCrQySEdrYV7vK5wJHo3BLjmMRyKDlBsJS0vEm32IZzEUe0hNgERDNTU/s320/park_poludniowy.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-54216554008088329272018-03-09T03:19:00.000-08:002018-03-09T03:19:15.628-08:00Jak łatwo można oszukać swoje myśli.<div dir="ltr">
Dzień pierwszy, zdaję sobie sprawę, że chłopak wyjechał i jak trudno było mi się z nim rozstawać. Skutek? </div>
<a name='more'></a>Zaspamiłam go wiadomościami i nie mam ochoty jeść ani pić, a to dopiero pierwszy dzień! Ciekawe jak to będzie na ostatni, zapewne parę dni przed będę jarać się, że to już nie długo i że będę mogła znowu się wtulić. Zawsze tak jest, nie muszę zastanawiać się co będzie w ostatnich paru dniach. Nad ranem, przed wyjazdem podrzucił mnie do rodzinnego domu, taki kochany! Prawie się spóźnił, przez co mam wyrzuty sumienia. Wchodząc do domu uderzyła we mnie fala wspomnień, pierwsze chwile z nim spędzone, wymykanie się pod osłoną nocy. Już miałam kłaść się do swojego łóżka, ale siostrzyczka obudziła się z zapytaniem czy chcę misia i kocyk, zaśmiałam się cicho i przytuliłam, przez co nie spała prawie od 5 do 7, taka szczęśliwa że przyszłam. Pierwsze postanowienie jest w realizacji, spędzić dwa tygodnie z siostrą. <br />
<div dir="ltr">
Postanowiłam również, że zadbam o swoją sylwetkę, tak wiem w poprzednich postach była mowa o detoksie, pisałam że zacznę ćwiczyć podczas tego oczyszczenia, ale niestety nie zrobiłam tego. Dzisiaj jednak zacznę NA PRAWDĘ, bo mam motywację do działania i po prostu chcę żeby szczęka opadła misiowi jak mnie zobaczy! Może wielkich efektów nie będzie ale zawsze coś! Minimalnie zmieniam się na dobre od czasu tego oczyszczenia, mniej ważę to jest na plusik ale wredne rozstępy... Eh... Muszę się ich pozbyć, bo aż mi wstyd widząc do jakiego stanu się dopuściłam.<br />
Wczorajszy dzień spędziłam bardzo miło, posypały się życzenia w smsach i prywatnie. Dostałam również "róże" od mojego mężczyzny, przez co doceniam ten gest i uroczą pomyłkę! Dzień pełen ciasta i cukierków. Dostrzegłam piękno w małych rzeczach i urocze pomyłki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTCllmFcNfa2kEjkzjvkHqhJxcSAAeqeU71aA63rph91c0u5uMhsnoemmXa6bih5OCK5Z79gF3kKiBKSVaRWd52Hb2YnfZVyvobx0VwjyKD2we8NlqOAO9D0YCtRao_rbQcK-aicQZV0A/s1600/tulipany.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="743" data-original-width="679" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTCllmFcNfa2kEjkzjvkHqhJxcSAAeqeU71aA63rph91c0u5uMhsnoemmXa6bih5OCK5Z79gF3kKiBKSVaRWd52Hb2YnfZVyvobx0VwjyKD2we8NlqOAO9D0YCtRao_rbQcK-aicQZV0A/s320/tulipany.jpg" width="292" /></a></div>
Pełen wrażeń z odrobiną smutku dzień, jednak on starał się żebym nie smutała, za co dziękuję! Niedługo już 1,5 roku razem a ja czuję się z każdym dniem szczęśliwsza. Każdego dnia poznaję swojego partnera i mimo że zaczęliśmy szybko związek to ciesze się, że mogę uczyć się na bieżąco jego charakteru i zachowań, cieszę się również że nie żyliśmy w friendzonie. Wielki ból przeżywałabym po stracie przyjaciela a także zepsułabym relację między nami. I gdyby nawet coś nie wyszło to ja będę zawsze walczyć o swoją miłość i nie ustąpię póki nie będzie miało to już sensu!<br />
Do końca mojej męki pozostało 14 dni.</div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-30176878576181090032018-03-06T05:57:00.000-08:002018-03-06T06:28:59.942-08:00Małe dziecko w dużym ciele. Czyli kolejne fakty o mnie.Jako niespełna dziewiętnastoletnia duszyczka o wzroście metr sześćdziesiąt siedem, mam wiele dziecięcych nawyków. Postaram się je dzisiaj opisać w tym poście.<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
1. Nie uwierzę w nic, póki tego sama sobie nie udowodnię albo ktoś inny.<br />
<br />
I tu jest wzmianka o tym, jak zrobić naturalne loki na głowie. Poczytałam sobie na Internecie z czym to się je, postanowiłam wypróbować. Podobno użycie tylko odżywki do włosów i zawinięcie ich w bawełnianą koszulkę daje efekty. Jak na razie używam samej odżywki, nie zawijam w bawełnę, po prostu nie mam takowej koszulki, ale będę mieć! I moim oczom ukazały się nieporadne fale podchodzące pod loki na włosach. Jestem na prawdę zaskoczona!<br />
<br />
2. Lubię dokuczać i gryźć chłopaka.<br />
<br />
Nie wiem dlaczego, ale strasznie uwielbiam gryźć ręce, szyję chłopaka ( może taki już mam charakter drapieżnika ). Szukam okazji aby tylko tknąć go, dać kuksańca, mierzwić włosy. Tak trochę uroczo z mojej strony, ale podchodzę już pod granice wytrzymałości.<br />
<br />
3. Kocham być oczkiem w głowie i dostawać dużo pieszczot.<br />
<br />
Prawie tak jak koteł na piecyku u babci, jak nie dostaję wystarczającej ilości to się dąsam. Szybko mi mija, bo widzę, że to weszło mi w nawyk i chłopak najwyraźniej w świecie ignoruje to.<br />
<br />
4. Czasami zachowuję się jak kot.<br />
<br />
Lubię być głaskana, drapana za uszkiem i pod bródką (może dlatego, że babcia mi kiedyś tak robiła). Przywykłam do tego już. Zaraz po przebudzeniu muszę porządnie się przeciągnąć, a jak jest zimno to nie wychodzę spod kocyka. Jak muszę koniecznie iść do kuchni, to opatulam się w kocyk i idę ciągnąc go tak po ziemi. Przez to wujkowie nazwali mnie duchem.<br />
<br />
5. Zaplatam sobie dwa warkoczyki/ kucyki.<br />
<br />
Pragnę być taka kawaii! Ubieram się jak najsłodziej, robię wysokie kucyki albo warkoczyki, nie trawię różowego więc zastępuję go innymi kolorami. Mam takie słodkie dni, w którym właśnie chcę taka być.<br />
<br />
6. Lubię wszystko co ma futerko.<br />
<br />
Jak mi wpadnie takie coś w oko to po prostu jest must have! Kocie uszy? Nie ma problemu, założę je i nawet chodzę w nich po mieście. Oprócz futerka lubię też klimaty indiańskie, od łapaczy snów po naszyjniki z kłami.<br />
<br />
7. Bajki.<br />
<br />
Czasami mam takie napady, że chcę oglądnąć bajkę. Oglądnęłam już parę razy wszystkie odcinki WITCH, ale jakoś do WINX słabo mnie ciągnie. To samo tyczy się gier, ale szybko się nimi nudzę.<br />
<br />
Takie to już mam nawyki dziecięce, według mnie nawet urocze. Ktoś mi powiedział, że dorosły nie powinien zapominać jak to jest być dzieckiem, ale w moim przypadku to chyba jestem jeszcze dużym dzieckiem!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqOKP1g582wZFTI5a0_3dC5vjhb26hYJSRWB96uD3tFkLoVCKMAqNOLUhNFH0zJs2yDT_UomGfUNDqobzuCr50CDIlrMjpzTZeDW8LReCl8U1TfnAUhfTlHF_J9DRBtCEkbaMwQFCtOgM/s1600/Cute-anime-cat-catgirls-27758992-480-560.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="560" data-original-width="480" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqOKP1g582wZFTI5a0_3dC5vjhb26hYJSRWB96uD3tFkLoVCKMAqNOLUhNFH0zJs2yDT_UomGfUNDqobzuCr50CDIlrMjpzTZeDW8LReCl8U1TfnAUhfTlHF_J9DRBtCEkbaMwQFCtOgM/s320/Cute-anime-cat-catgirls-27758992-480-560.jpg" width="274" /></a></div>
<br />Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-64284746507733515082018-03-05T06:49:00.000-08:002018-03-05T06:49:12.516-08:00Jak znaleźć sens życia?Nie raz zastanawiałam się po co żyję, dla kogo i na co, jaki w tym wszystkim ma sens. I nadszedł taki dzień w którym byłam już na skraju, szłam w stronę światła. Co tam zastałam? <br />
<a name='more'></a>Strzelnice, odgłosy strzałów, zapach bijący z lufy od razu po wystrzale naboju i on... Te same stanowisko, ta sama broń, zagubione kolczyki, miliony myśli przeleciały mi przez głowę. Nagle podszedł do mnie i oddaje moją biżuterię, znalazł na wspólnym stanowisku. Od tego czasu moje życie zostało wywrócone do góry nogami, zaczęłam zwracać uwagę na małe szczegóły jak i na niego. Nie dostrzegałam wtedy żadnych wad, poczułam że żyję i że muszę do niego zagadać!<br />
<div style="text-align: left;">
Stało się tak poprzez TwarzoKsiążkę, czekałam chyba z rok, bo byłam na tyle nieśmiała że realnie nie potrafiłam, godzinami pisaliśmy a następnego dnia spotkanie. I ujrzałam go, odnalazł mnie mój bohater! Mój książę w czarnym rumaku. Zawsze jak poznawałam kogoś nowego to proponowałam aby mnie odnalazł, taka zabawa w chowanego, tak wiem bardzo dziecinnie, wtedy mogłam zobaczyć swojego przyszłego rozmówcę i uspokoić swoje myśli. Chodzenie po sklepach w centrum handlowym z moim księciem a potem mały spacer, pierwszy pocałunek i miłość od pierwszego wejrzenia, motylki w brzuchu, wirowanie w głowach. Po paru dniach otwarcie ogłosiliśmy o związku, nie za szybko? Jednak prawdziwa miłość nie zna dnia ani godziny, uderza tylko mocno, tak jak fala Tsunami. A miłość trwa aż do dzisiaj i będzie trwać. W ten sposób odnalazłam sens życia, prawie 19 lat czekania na tego prawdziwego, zawody miłosne, które trwały tak krótko jak okres u kobiety. Metoda prób i błędów, do trzech razy sztuka, stało się ? Stało. Oprócz miłości odnalazłam też liczne hobby, którego nie byłam w stanie rozwijać przez zaborczych rodziców, sam związek nie był dla nich mile widziany, spotykaliśmy się częściowo po kryjomu albo jak byli w pracy, po pół roku wyprowadziłam się w wielkim konflikcie. I co? Było warto, zaczęłam oddychać, żyć, wyszłam tak jakby na ludzi, zaczęłam rozwijać się, stawać się prawdziwą kobietą. Rodzina zaczęła postrzegać plusy mojej nagłej wyprowadzki, mówią, że mogę na nich liczyć, ale oczywiście rodzice nie mogą się z tym pogodzić, rozsiewają niedorzeczne plotki, zwalają winę mojego zachowania na mojego chłopaka (co nie było prawdą, byłam jaka byłam od zawsze). </div>
<div style="text-align: left;">
Po miesiącu spotykania się dostrzegałam również wady, ale zaakceptowałam je, nie były aż tak poważne, może było parę sprzeczek, ale da się to wypracować, zminimalizować, oczywiście całkowicie ich nie wywalać. Nie istnieje żaden człowiek bez wad, a gdyby istniał to byłby nudny, można szybko się znudzić człowiekiem idealnym a wręcz popaść w kompleksy, chociaż wadą jego byłaby ta 'nuda' , więc na pewno nie istnieje taki człowiek.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaVDNj5Vh8nuQhKqZgR01BdZxUhiQuQ-JBp7O35kUVu5I6gsM6RrJw_8wy4s6tnPt6EdGvmyxICDRuns0yZe3dRtNUERqmSWKveAbuJptZL_2Q-Em8OXak2sBPClGAmB3-KXgndbr0Cfo/s1600/6548-sens-zycia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="970" data-original-width="600" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaVDNj5Vh8nuQhKqZgR01BdZxUhiQuQ-JBp7O35kUVu5I6gsM6RrJw_8wy4s6tnPt6EdGvmyxICDRuns0yZe3dRtNUERqmSWKveAbuJptZL_2Q-Em8OXak2sBPClGAmB3-KXgndbr0Cfo/s320/6548-sens-zycia.jpg" width="197" /></a></div>
<br />Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-16961790488767259162018-03-05T03:28:00.000-08:002018-03-05T03:28:00.464-08:00Jak wytrzymać parę dni bez mężczyzny? Przychodzi w życiu taki moment, że nasz mężczyzna musi wyjechać na parę dni/ tygodni, zwykle jest to związane z wojskiem (tak jest w moim wypadku). Dwa razy do roku mój ukochany wybiera się na rotacje dwutygodniowe. Nie lubię gdy mnie opuszcza nawet na taki okres czasu, ale już do tego powoli przyzwyczajam się, bo z drugiej strony ciesze się że ma jakieś zajęcie związane z jego marzeniem. Mam już parę sposobów i pomysł w drodze na przeżycie tej udręki.<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Pomysły, które już praktykowałam:<br />
<br />
1. Parę dni przed staramy się spędzić ze sobą dużo czasu i zazwyczaj u mnie wygląda to tak, że oglądamy razem filmy, odcinki anime albo po prostu pichcimy coś w kuchni (taka jest codzienność ale nie zawsze mamy czas ze względu na moją pracę ).<br />
2. Duża dawka czułości to u mnie podstawa! A w dniu wyjazdu lub przeddzień staram się zrobić coś wyjątkowego.<br />
3. Jestem przy jego przygotowaniach i wszystko nadzoruję, żeby niczego nie zapomniał.<br />
4. A kiedy jest już na miejscu dzwonimy do siebie i smsujemy w wolnych chwilach. Dla mnie najważniejszy jest kontakt, nie widzę dnia bez pogadanki z nim.<br />
<br />
Mimo, że jesteśmy dopiero początkującym związkiem, bo to już prawie półtora roku i może wydawać się chorobliwie chore, że potrzebuję dużo miłości, uwagi, kontaktu to jednak moje uczucie jest prosto z serca i myślę, że w końcu uda mi się wyrosnąć z dużej ilości tego wszystkiego o ile jest to złe. A jednak w środku siedzi we mnie takie małe dziecko, które potrzebuje tego.<br />
<br />
Pomysły, które zamierzam dorzucić:<br />
<br />
1. W czasie jego nieobecności poświęcam czas na pracy, oraz zwracam uwagę na młodszą siostrzyczkę, zamierzam spędzić u niej te dwa tygodnie żeby wynagrodzić dla niej te wszystkie tęsknoty za mną i smutki.<br />
2. Staram się też zadbać o swoją figurę i wagę, zamierzam w końcu umówić się z przyjaciółką na aqua aerobik.<br />
3. Chociaż raz albo dwa być na jeździe konnej podczas nieobecności partnera.<br />
<br />
Podczas gdy ja wyjeżdżam,chłopak robi wyjątkową dla mnie rzecz, budzi we mnie instynkt zbieracza maskotek i daje mi misia! I może to dziecinne ale nie rozstaję się z nią i śpię z nią błądząc myślami do tego, że moja miłość jest blisko, tuż obok (szczególnie jak skropi tego miśka swoimi perfumami za którymi tak szaleję i uwielbiam! ).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_4m0y9E32ThS9LtmwH-jgLLYu2lE8glQJDijnw3ZlOZNEBdG7VV10uWhnGpXKs3AkOEyYS2x8zojL_GTRmOdlk29341MEk2uaAW9rfIGgAWT7QMwSLzskZjHvYxb489K7OzuOncEbSTs/s1600/ginacy+zawod.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="496" data-original-width="600" height="264" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_4m0y9E32ThS9LtmwH-jgLLYu2lE8glQJDijnw3ZlOZNEBdG7VV10uWhnGpXKs3AkOEyYS2x8zojL_GTRmOdlk29341MEk2uaAW9rfIGgAWT7QMwSLzskZjHvYxb489K7OzuOncEbSTs/s320/ginacy+zawod.jpg" width="320" /></a></div>
<br />Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-69173496790845537602018-03-03T09:51:00.000-08:002018-03-03T09:51:04.991-08:00Dzień Kobiet - Historia i Ciekawostki.Tradycyjnie jak na każdym blogu, zawsze znajdzie się wpis o jakimkolwiek święcie. Poradniki, historie to już nie jest żadna nowość, a jednak można znaleźć coś ciekawego. Dzisiaj zaprezentuję trochę historii jak i parę ciekawostek, które na pewno są z życia wzięte.<br />
<a name='more'></a><br />
<br />Historia Dnia Kobiet: <br /><br /><br /> Początki obchodów tego święta związane są ze strajkami w Stanach Zjednoczonych. Podczas jednego z nich, w 1909 roku kobiety sprzeciwiające się uciskowi w firmie, zostały zamknięte w fabryce, gdzie wybuchł pożar. Zginęło w nim 126 kobiet. <br />Dlatego od 1910 roku obchodzi się Dzień Kobiet jako uczczenie pamięci i poświęcenia tych kobiet. Ustanowiła go Międzynarodówka Socjalistyczna w Kopenhadze. Z założenia Dzień Kobiet miał służyć utrwalaniu idei równości.<br />W większości krajów obchodzone jest 8 marca, choć są wyjątki – w Tunezji obchodzi się je 13 sierpnia. Data – początek marca – związana jest z rzymskimi obchodami Matronaliów, święta macierzyństwa, płodności i pierwiastka żeńskiego w naturze. Wtedy też kobiety były traktowane w sposób wyjątkowy, dawano im prezenty i spełniano ich życzenia. <br /><br />Co daje się w prezencie?<br /><br />Zazwyczaj są to kwiaty ( goździki, róż, tulipany), we Włoszech jak i w Rosji dostają panie gałązki akacji srebrzystej.<br />
<br />
I trochę z ciekawostek:<br />
<br />
1. Przeciętna kobieta krytykuje się średnio 36 razy na dzień. Czy to prawda?<br />
2. Żyjemy dłużej. Bardziej dbamy o zdrowie i przeżywamy płeć brzydką
średnio o 6 lat. Kobiety genetycznie są silniejsze niż mężczyźni.<br />3. 60% kobiet nie przejdzie obojętnie obok witryny z napisem: „PROMOCJA”,
„50%”, „WYPRZEDAŻ” – to także pozytyw, nie ma czego ukrywać – jesteśmy
po prostu bardziej spostrzegawcze. ( Chociaż mężczyźni to samo zauważają jak są wielkie promocje na gry komputerowe, czy też na części samochodów.)<br />
4. Chciałybyśmy wydawać większe sumy pieniędzy na modę i urodę oraz
wymienić zawartość swojej szafy na ubrania zgodne z trendami . Co
dziesiąta z nas chciałaby udać się na sesję fotograficzną, a 12 procent
marzy o ubraniach od największych projektantów. Co trzecia Polka nie ma
czasu na zakupy i oczywiście chciałaby mieć go więcej.<br />
5. Przeciętna kobieta spędza blisko rok w ciągu życia na staniu przed szafą i myśleniu "w co ja się ubiorę?".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY6DQ8s2PFnQ4HvWUKK9R1sCiRX_pHHaHfnZCY8CQhI-dZRIStxFm2IfKUTIefjhi8kFqcVJy3MJ0tPqfd2EvNVVgjKp1_dQ2ShJSDOu7FEjAFTpO8oJEjh4WwQQGW823xWmNWw34o6ac/s1600/284086_zakupy-kobiet-vs-zakupy-mezczyzn.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="400" data-original-width="400" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjY6DQ8s2PFnQ4HvWUKK9R1sCiRX_pHHaHfnZCY8CQhI-dZRIStxFm2IfKUTIefjhi8kFqcVJy3MJ0tPqfd2EvNVVgjKp1_dQ2ShJSDOu7FEjAFTpO8oJEjh4WwQQGW823xWmNWw34o6ac/s320/284086_zakupy-kobiet-vs-zakupy-mezczyzn.gif" width="320" /></a></div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-76033115497744941192018-03-01T09:51:00.000-08:002018-03-01T09:51:14.232-08:00Pozytywna choroba, czy istnieje?<div style="text-align: justify;">
Z dumą mogę stwierdzić, iż mój cel w schudnięciu czyli 60kg jest co raz to bliżej, aktualnie brakuje mi 10 kg i to za sprawą choroby, którą przeżywałam ponad tydzień i trwa jeszcze trochę do dzisiaj, ale już ustępuje! Codziennie podchodziłam do napisania wpisu, niestety zbywałam to swoim złym samopoczuciem, aż do teraz.</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Usiadłam na spokojnie i zaczęłam tworzyć tekst. Moje największe szczęście przez cały ten czas motywowało mnie do ciągłej walki o sylwetkę, codziennie przynosił jakieś słodkości a ja się upierałam, przez co w 2 tygodnie waga mi spadła o 8 kg. Jednak poddałam się mojemu wypiekowi ciasta - brownie z gruszkami i to była moja jedyna słodycz w moim poście. Przez ten czas mało co jadłam, bo podczas choroby nie mam apetytu. Mam nadzieję, że do powrotu mojego chłopaka z wojska będę miała swój cel osiągnięty, tak samo on wróci odmieniony ze swoich rotacji. Wystarczy potem tylko trzymać dobry fason, żeby to nie uległo zmianie i nie stać się na stare lata typowym Januszem z Grażyną. </div>
<div style="text-align: justify;">
Czeka mnie burzliwy miesiąc, <strike>szczególnie pierwsze trzy tygodnie</strike>. Postanowiłam zrobić wielką metamorfozę, polepszyć swoje życie. W tym roku będę powtarzać maturalną klasę, więc czeka mnie również studniówka jak i matura. Mam czas do września, aby naprawić się pod względem nauki jak i sylwetki i wyglądu. W życiu mam taki cel, że chcę zdobyć jak najlepszą pracę, głównie chodzi mi o karierę w Straży Granicznej. Zaobserwowałam u siebie parę błędów przez ostatnie lata nauki, wiem co muszę poprawić, żeby z łatwością zdobyć ten zawód. Powtarzany rok to dla mnie wielka szansa, poprawię również języki obce przez co będę miała lżej w życiu. </div>
<div style="text-align: justify;">
Wiem, że dużo nabroiłam i już dawno byłabym po studniówce i w drodze do matury, jednak za późno się obudziłam i zdałam sobie sprawę, że chcę być najlepsza i taka będę! Mam grono moich motywatorów z którymi teraz na pewno wszystko będzie mi udawać się a jak nie, to po każdym upadku należy wstać i nie poddawać się. W przyszłości chcę zostać strażnikiem granic, mieć piękny dom w pobliżu lasku, dzieci z moim Ukochanym i dostatek. Ale czy mi się powiedzie? Mam nadzieję, że tak. W końcu nikt nikomu nie zabroni marzyć, a moje marzenie jest dla mnie teraz na wyciągnięcie ręki, jeśli też dam z siebie wszystko na wszelakich kursach, które chcę porobić, żeby urozmaicić swoje CV.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXewC8A464jsvoJZQDcUj2Y2gXhJLCHrWmuMZUjVnP6x3emnSRGndcYsmrZkcWzI919WBv_AjlQ1S8m3jXWN4U2qo3Fk4FR-gY9YmpmRxn1o3QFACgYASHXP8q77llTYmdnGQmTgpUYAU/s1600/130518-Napoleon-Hill.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="700" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXewC8A464jsvoJZQDcUj2Y2gXhJLCHrWmuMZUjVnP6x3emnSRGndcYsmrZkcWzI919WBv_AjlQ1S8m3jXWN4U2qo3Fk4FR-gY9YmpmRxn1o3QFACgYASHXP8q77llTYmdnGQmTgpUYAU/s320/130518-Napoleon-Hill.jpg" width="311" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Daję sobie czas do 31 marca. Czy uda mi się wypełnić cele, które sobie dziś wyznaczę? Czas powinien pokazać. </div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-61126778133689084942018-02-15T04:07:00.000-08:002018-02-15T04:07:00.650-08:00Czarna Pantera atakuje kino.<div style="text-align: justify;">
Wiadomo nie od dziś, że dzikie koty są postrzegane jako niebezpieczeństwo, ich sposób poruszania się jest tak cichy, że zanim się obejrzysz już jesteś martwy. Ostrym pazurom jak i kłom nie sprostuje żadna inna broń na bliski dystans. Jak przeżyłam spotkanie oko w oko z tym kotem?</div>
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Poranek zapowiadał się dobrze, śniadanie do łóżka ukochanemu, na deser ciasto, które upichciłam dzień wcześniej, i nasze anime.. Nikt nie spodziewał się, że tego dnia zdarzy się coś wyjątkowego. Gdy weszliśmy do kina, zgasły wszystkie światła i naszym oczom ukazała się... tak.. Czarna Pantera - film którego nie mogłam przegapić będąc sama Czarnym Kotem! Seans był o tyle ciekawy, że nie mogłam spuścić wzroku z wielkiego ekranu, bo co rusz była jakaś akcja. Niezwykle poruszająca historia między członkami królewskiego rodu. I to nie byle jakiemu rodowi, ich królestwo było ukryte przed resztą świata, tak bogate i to za sprawą jednego metalu - vibranium. Niektórym może Marvelowskie dzieło tak bardzo nie zachwyciło tak jak mnie, ale akurat moją osobę chwyciło za serce. Podobała mi się akcja odzyskiwania tronu przez T’Challa z rąk Erika Killmongera,oraz walka a później wzruszające odejście Erika przy zachodzie słońca Wakandy. Film porusza problem dotychczasowych konfliktów w walce o władzę. Czekam na kolejną część akcji Marvela!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT5Hjb1W0TnjNcaPvKG3EG3TZdYR0X70KxtA7lrzHquY4dq-BhYEuMxJCh6kSmmk3CuieAjPGGPQgZfKlNDnXA4WS4WLSkOQypf8H_kIV8Y9oifrJx1lVOj4ZTz9zzRtqb7y0tvjoI5Gk/s1600/czarna+pantera.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="338" data-original-width="600" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT5Hjb1W0TnjNcaPvKG3EG3TZdYR0X70KxtA7lrzHquY4dq-BhYEuMxJCh6kSmmk3CuieAjPGGPQgZfKlNDnXA4WS4WLSkOQypf8H_kIV8Y9oifrJx1lVOj4ZTz9zzRtqb7y0tvjoI5Gk/s320/czarna+pantera.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Walentynkowy dzień jeszcze nie skończył się, powitałam nowego członka maskotkowej rodziny a był nim ogromny misio! Strasznie uwielbiam miśki, ta miękkość tego brzuszka tak szybko mnie usypia, dobry patent na to, gdy ukochany jest w pracy! Jego zamiennik (misio) idealnie sprawuje się na swojej służbie!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTK6498qQI5ngAWI-zOlHCLNVGZ8iYDWjnF9VQoSQXETqz4vkYAoYJy5V67lvEteVbLGkHv5kN3-f98v6f6BFOkrHpgDau2QphmnaJINzcNvbBCS5seddXo6NhZ3VJsryY-2wdT2YtKi0/s1600/misio.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="360" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTK6498qQI5ngAWI-zOlHCLNVGZ8iYDWjnF9VQoSQXETqz4vkYAoYJy5V67lvEteVbLGkHv5kN3-f98v6f6BFOkrHpgDau2QphmnaJINzcNvbBCS5seddXo6NhZ3VJsryY-2wdT2YtKi0/s320/misio.jpg" width="240" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie zabrakło również wielkiej poduszki w kształcie serca, jest tak urocza jak ten misio! Mimo wszystkich tych prezentów i tego dnia, uważam, że jednak te święto nie jest tak potrzebne, bo jak się kocha, to kocha się codziennie czy to dzień czy noc, w zdrowiu i chorobie, trzeba po prostu znaleźć czas dla siebie, nie tylko w ten jeden dzień w roku.</div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-677908821803728912018-02-13T10:03:00.000-08:002018-02-13T10:03:13.535-08:00Na nowo, tu i teraz.<br />
Motyw, kolor, sposób pisania zostały zmienione. Ale pierwsze posty wyszły jakieś nijakie, więc może teraz napiszę od nowa? Poukładałam myśli i postanowiłam, że poprawie się, tak po prostu. Starych nie będę usuwać, będą oznaką starego rozdziału życia bloga. Na początek wstawię tu fakty o sobie.<br />
<a name='more'></a><br /><br /><b>25 FAKTÓW O MNIE:</b><br />
<ol style="text-align: justify;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYNYtQsoE-8M3qw0PvC_QZXHn3csetMyr4dqa0RXXK5YkAcLM99pIsFd6gai7Noze_MayEJRcc82lp22QPZuf0RacLoV7gi7geS6iACLjGcK93SJp7ppzlpsu5fVBjfUzp6vvMqQXReww/s1600/urocze.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="360" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYNYtQsoE-8M3qw0PvC_QZXHn3csetMyr4dqa0RXXK5YkAcLM99pIsFd6gai7Noze_MayEJRcc82lp22QPZuf0RacLoV7gi7geS6iACLjGcK93SJp7ppzlpsu5fVBjfUzp6vvMqQXReww/s320/urocze.jpg" width="240" /></a>
<li>Nazywam się Iza, a nazywają mnie Izuś<b>, </b>Czarna, w grach: Shishka lub Shisha.</li>
<li>Jestem już ponad rok w szczęśliwym związku, a dzień ten jest również datą urodzin mojego dziadka, który w tym roku będzie świętował 84 lata (a nadal tryska zdrowiem i chodzi jak przecinak! ).</li>
<li>Mam grono internetowych przyjaciół, których traktuję jak rodzeństwo (ponad 4 lata myślałam, że są fejkami a tak nie jest <wielka ulga!> ).</li>
<li>W realnym świecie mam jedną przyjaciółkę, której zwierzam się i nie mam do tego zahamowań.</li>
<li>Jestem trochę nieśmiała, ale jak już się 'zadomowię' to potrafię non stop gadać i gadać.</li>
<li>Od chłopaka sporo rzeczy się nauczyłam, umiłowałam sobie gry komputerowe i anime.</li>
<li>Czytam mangi, kocham muzykę (a najbardziej lubię instrumental np. gitara, perkusja ).</li>
<li>Od jakiegoś czasu robię własne bransoletki i coraz częściej udzielam się na blogach.</li>
<li>Lubię strzelać, a strzelałam już z Beryla, AK-47, Glocka a najczęściej z karabinka pneumatycznego.</li>
<li>Zakochałam się w jeździe konnej i stało się to moim uzależnieniem i chcę częściej jeździć.</li>
<li>Ćwiczyłam kiedyś TaeKwonDo, doszłam do stopnia zielonej belki. Mam nadzieję, że nie długo wrócę do treningów.</li>
<li>Grałam w tenisa ziemnego, moje osiągnięcia były dosyć wysokie bo kilka pierwszych miejsc i jedno trzecie, ale szybko znudziło mi się, uświadomiłam sobie, że to nie to.</li>
<li>W czerwcu kończę 19 lat i mam takie szczęście, że urodziłam się w dzień kalendarzowego lata.</li>
<li>Oprócz mang lubię czytać różnorodne książki, ulubionej tematyki na ten moment nie potrafię określić, bo czytam co raz to inne książki.</li>
<li>Lubię spacery, mogłabym przejść nawet i 20km a dalej byłabym zadowolona i nie marudziłabym.</li>
<li>W przyszłości chcę pracować w Straży Granicznej, obecnie na razie zajmuję się niańczeniem uroczej osóbki- Oliwci.</li>
<li>Czasami, jak to kobieta, potrafię marudzić i fochać się, ale trwa to krótko.</li>
<li>W razie niebezpieczeństwa kogoś bliskiego nie potrafię stać z boku i patrzeć, tylko od razu rzucam się i jestem między niebezpieczeństwem a osobą. Jestem po prostu zdolna do poświęceń.</li>
<li>Czasami, a nawet często, jestem tak głupia, że nie myślę a jak już, to rozumiem dopiero po czasie. Nie zostawiam tak tego i od razu staram się naprawiać.</li>
<li>Wszystkie swoje wady staram się minimalizować, tak samo jak swoje ciało - staram się dojść do swojej wymarzonej sylwetki.</li>
<li>Nie nakładam często makijażu, przez co wyglądam na młodszą.</li>
<li>Mam młodszą siostrę i brata z którym nie chcę utrzymywać kontaktu.</li>
<li>Mieszkam z chłopakiem (obowiązek zamieszkania razem przed ślubem! A tak na serio to jestem po ciężkim konflikcie z rodzicami i już wcześniej planowałam przeprowadzkę).</li>
<li>Wszystkie kontakty z którymi dawno nie rozmawiałam staram się odnowić.</li>
<li> Potrafię codziennie gotować i gotować, mam z tego wielką frajdę, bo się uczę przy tym życia. </li>
</ol>
<div style="text-align: justify;">
Koniec faktów na dzisiaj, w najbliższych dniach postaram się przedstawić siebie od nowa, żeby ten blog miał ręce i nogi. A teraz pytanie z innej beczki, justować tekst na blogu czy nie? Ponoć justowany tekst męczy czytelnika.</div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-75324761871527288982018-02-11T03:02:00.000-08:002018-02-11T03:02:32.686-08:00Kuchenne rewolucje? Tylko Tutaj!<div style="text-align: justify;">
Leniuchowanie czy może gotowanie? Niedzielny poranek zaczyna się od pichcenia z młodszą siostrzyczką, a robiliśmy sajgonki! Może trochę nieporadnie, ale ważne że smaczne!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_9-1TCrO6sGBVxTHGBXzFG-FFcE0mfMG_DZNASL4SfLIiVAn2fc41uYrv_KV5PCd0XCaAl32I7T1taEVlsuxlir9hU2AFnG87BmPhkSZnconj5p9kh1CvXvChYmYx_puRnSjf7dHpeek/s1600/sajgonki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="360" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_9-1TCrO6sGBVxTHGBXzFG-FFcE0mfMG_DZNASL4SfLIiVAn2fc41uYrv_KV5PCd0XCaAl32I7T1taEVlsuxlir9hU2AFnG87BmPhkSZnconj5p9kh1CvXvChYmYx_puRnSjf7dHpeek/s320/sajgonki.jpg" width="240" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Niby normalny dzień a Martynka ucieszyła się z tego, że przyszłam odwiedzić i spędzić trochę wolnego czasu, z czego również niezmiernie tryskam radością! Uwiodła mnie swoim proszeniem o warkoczyki, i. . . wyszło jak wyszło, a spodobało się dla niej i tak.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhultuBVxkUQNEq7cpdmMt75CXrU6N3VYKFLU6_OLN_TsDkzNTuk3Ycu3PfhwzcwUaIzyfXrj_MtdQtNO9LgOTXy-NxfMpOi8hJ0sfqchXU3fQdW90vVfa72rPi_QCKCrfqkoQbwQJX5YI/s1600/warkoczyk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="360" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhultuBVxkUQNEq7cpdmMt75CXrU6N3VYKFLU6_OLN_TsDkzNTuk3Ycu3PfhwzcwUaIzyfXrj_MtdQtNO9LgOTXy-NxfMpOi8hJ0sfqchXU3fQdW90vVfa72rPi_QCKCrfqkoQbwQJX5YI/s320/warkoczyk.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Były już sajgonki, warkoczyki, przechodzimy do gier. Uważam, że co niektóre gierki są na prawdę interesujące i wspomagają naukę, chociażby 'Milionerzy' sławny program telewizyjny zyskał też ogromną uwagę jako gra. Miśka ogromnie zaskoczyła mnie tym, że nie zapomniała o mojej ulubionej grze, którą natychmiast zainstalowała. Biedna zdobywała cały czas 1000 zł, ale przynajmniej bez niczyjej pomocy i bez żadnych kół ratunkowych! Zaraz po 'Milionerach' zajęła miejsce bardzo kreatywna aplikacja 'No.Draw', młoda ciągle tam koloruje i wydaje mi się, że to działa antystresowo. A tutaj moja Cieszymordka kochana, bardzo skupiona.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieUZEose8B6FNwXCUtxP8uLCvyOepKRLg4dGhmGPv9QpcDEQ3cjKvEzDEucaJe0rGkm7rWVC0YWDDuzuEXZ318liV9V0dEPlhdJcy6NsPegFmFODxM2zUrKFQwVQBPxk2rqUBRuNdL558/s1600/miski.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="360" data-original-width="480" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieUZEose8B6FNwXCUtxP8uLCvyOepKRLg4dGhmGPv9QpcDEQ3cjKvEzDEucaJe0rGkm7rWVC0YWDDuzuEXZ318liV9V0dEPlhdJcy6NsPegFmFODxM2zUrKFQwVQBPxk2rqUBRuNdL558/s320/miski.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm8sF2gt4QdWpk_SqQcPAmO6dA7ywdsPLzsKAh6jE3UHlH9MIoxPDVhGq4MwGy5OvI4_PLpdMsSuFj2HYJ_kO7aouecVNhzRZpV1F7URhIQycTsDCHvkMEjmImSkyzv1DzUwayfaqJDVE/s1600/cieszymordka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="360" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm8sF2gt4QdWpk_SqQcPAmO6dA7ywdsPLzsKAh6jE3UHlH9MIoxPDVhGq4MwGy5OvI4_PLpdMsSuFj2HYJ_kO7aouecVNhzRZpV1F7URhIQycTsDCHvkMEjmImSkyzv1DzUwayfaqJDVE/s320/cieszymordka.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidSbaZQvGdZJyP5ZR0r9Htd8ZeyyIp8ToUkHm9uFZcv3sEo4WAhMKaFyWvMSMoCqCdo6S89vZTtg1us1iwGX0JOL0O_0wYTZvS0WBx2R2Iw58_WsBYsgTcMbMfRVJivZ6i-52R7nCcq20/s1600/milonerzy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="360" data-original-width="480" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidSbaZQvGdZJyP5ZR0r9Htd8ZeyyIp8ToUkHm9uFZcv3sEo4WAhMKaFyWvMSMoCqCdo6S89vZTtg1us1iwGX0JOL0O_0wYTZvS0WBx2R2Iw58_WsBYsgTcMbMfRVJivZ6i-52R7nCcq20/s320/milonerzy.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak bardzo zauroczył mnie jej uśmiech, aby tylko już zawsze się uśmiechała. Znacie jakieś fajne gry edukacyjne? A jakie są Wasze zajęcia na niedziele?</div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-38922812572432411292018-02-10T14:21:00.000-08:002018-02-10T14:21:48.660-08:00Szaleńcy łączcie się!<div style="text-align: justify;">
Moje bransoletki robią furorę! Kolejna wchodzi w posiadanie tego mojego, małego cuda. Tym razem wersja ze srebrnym serduszkiem (i chyba tak najlepiej pasuje, bo po co ma się gryźć).</div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFWraN_LrR3ecfzrwfRNb0GouV4WH5OAQbC0EiDBJ_ECOf5xg5ScUqXVOUfKcUSqw1OpZ13AQp-yxf3RqNOUo88OjzGVfFdLR935iFgUfRamIRHnXXTJBAS6g09Iy9plivQuk1MoP2bIA/s1600/bransoletka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="360" data-original-width="480" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFWraN_LrR3ecfzrwfRNb0GouV4WH5OAQbC0EiDBJ_ECOf5xg5ScUqXVOUfKcUSqw1OpZ13AQp-yxf3RqNOUo88OjzGVfFdLR935iFgUfRamIRHnXXTJBAS6g09Iy9plivQuk1MoP2bIA/s320/bransoletka.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Tak bardzo cieszę się, że wychodzą mi całkiem ładne, że aż ktoś chce je ode mnie kupić! Praktycznie niczym się nie różnią od tych ze sklepów np. z Empiku, więc mogę uznać, że znalazłam sobie zajęcie na popołudnia / wieczory. <br />
<br />
Walentynki zbliżają się wielkimi krokami, macie już prezenty dla swoich połówek? A może jesteś singlem? Z pewnością w Twoim mieście organizują jakieś spotkania zapoznawcze (żeby nie było, na pewno nie są w kościołach) wystarczy poszukać a nuż spotkasz kogoś wartego Twojej uwagi i może uszczęśliwisz kogoś samotnego przeżywając te chwile razem.<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dla Ciekawych: Święty Walenty nie tylko był patronem zakochanych, ale też chorych umysłowo. </div>
<div style="text-align: justify;">
Więc drogi szaleńcu nie spędzaj tego dnia normalnie, dzień jak co dzień, nie siedź przed komputerem, tylko weź dupkę w troki i zabaw się, bo ten dzień należy również do Ciebie, nie tylko do zakochanych! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJdtWzs-ecRtZYqBbEsq5MnPiQE0oen6wZ-9mGS9WYoU3GRSWRn58oAXe3V4z216nd99rJ9Xccau6Gk3PY8H2ltffd6zJcW4VHZhsu-KZvZlurP_E-eLBVfGiQ5GqCNj88xzk0PpdS6Jw/s1600/to_szalency_zmieniaja_swiat_2562.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="459" data-original-width="600" height="244" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJdtWzs-ecRtZYqBbEsq5MnPiQE0oen6wZ-9mGS9WYoU3GRSWRn58oAXe3V4z216nd99rJ9Xccau6Gk3PY8H2ltffd6zJcW4VHZhsu-KZvZlurP_E-eLBVfGiQ5GqCNj88xzk0PpdS6Jw/s320/to_szalency_zmieniaja_swiat_2562.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
(słowo 'szaleniec' nie ma na celu nikogo obrazić, ani wyśmiewać, zostało użyte w celach humorystycznych) </div>
<br />Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-34534965272433118192018-02-09T12:40:00.001-08:002018-02-09T12:41:24.878-08:00Duża Paka pomysłów na Walentynki, Tanio! (2/2)<br />
"Siostrzyczki" znalazły już swoje nowe właścicielki! Jedną nazwałam Snow Angel ze względu na skrzydełko i barwy zimne przypominające zimę, a jak nazwać drugą? 2018 rok uważam za dobrze rozpoczęty, mimo małych konfliktów są też dobre pozytywy! Ale to jeszcze nie koniec, mam nadzieję, że będą same dobre rzeczy a mniej tych negatywnych. <br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjGmDVRDHXQrPVgm2FfrlTQHtSBs8KAGWOtMdBA73ElT9cgnToyol_FFZYzp9-H4t0fI2QUVUdL8x0xFofrG36ZrtBUTusxzzh3igoNqJlWxazgZWtW5Hjt7FPOFAb5FiPNr-WHExCi6Y/s1600/snowangel.jpg"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjGmDVRDHXQrPVgm2FfrlTQHtSBs8KAGWOtMdBA73ElT9cgnToyol_FFZYzp9-H4t0fI2QUVUdL8x0xFofrG36ZrtBUTusxzzh3igoNqJlWxazgZWtW5Hjt7FPOFAb5FiPNr-WHExCi6Y/s320/snowangel.jpg" /></a></div>
<br />
Historia powstania Walentynek już była,nadszedł czas na statystyki i prezenty.<br />
<a name='more'></a><br />
PREZENTY:<br />
<br />
1. CZEKOLADKI:<br />
<br />
Około 50.5% ludzi stawia na czekoladki.Czy to trafny wybór? Owe słodycze mają rzeszę swoich słodyczoholików. Jest w niej zawarta serotonina, hormon szczęścia który jest odpowiedzialny również za rytm snu, nasz nastrój, pociąg seksualny a także temperaturę ciała.<br />
<br />
2. KWIATY :<br />
<br />
36% to niezbyt dużo, kobiety kochają dostawać kwiaty od swoich mężczyzn (a może się mylę? W każdym bądź razie ja je uwielbiam). A najczęściej kupowane są róże, to eleganckie kwiaty o niezwykle bogatej symbolice, a wszystko zależy od ich koloru. Czerwone są oczywiście wyrazem gorącej, namiętnej miłości i pożądania. Białe symbolizują szlachetne uczucia i niewinność, dlatego często pojawiają się w bukietach ślubnych lub są wręczane dzieciom. Różowe oznaczają sympatię i przyjaźń. Najbardziej neutralny przekaz mają te herbaciane – wręczając je, możemy wyrazić na przykład swoją wdzięczność.<br />
<br />
3. BIŻUTERIA: <br />
<br />
18,9% uroczy gest, istnieją jednak różne zabobony na temat biżuterii w prezencie, a o to kilka z nich:<br />
<ul style="text-align: justify;">
<li>Łańcuszek- podarowany ukochanej osobie, ma go do nas przywiązać już na zawsze.</li>
<li>Bransoletka- może oznaczać, że nasz partner stanie się rychło chorobliwie zazdrosny i dlatego już zawczasu zakłada nam „kajdany miłości”. </li>
<li>Perły- wraz z nimi daje się komuś łzy i zgryzotę. A jeśli perła znajduje się w pierścionku zaręczynowym to już prawie pewnym jest, że przyszła żona nie raz przez męża zapłacze. </li>
<li>Zegarek- podobno podarowany komuś, zaczyna nieuchronnie odmierzać czas do rozstania.</li>
<li>Bransoletka Evil eye- ma działać tylko wtedy, kiedy zostanie otrzymana jako podarek. Jeśli kupimy ją sobie same, to niestety nie zadziała, a może nawet przynieść pecha. </li>
<li>Srebrna biżuteria- ma zawsze odstraszać złe duchy.</li>
<li> Kamień Opal- przynosi pecha (a nawet śmierć), zwłaszcza osobom urodzonym poza październikiem. </li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Ale ile w tym prawdy? <br />
<br />
4. KARTKA:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
52% Doskonały sposób na wyjawienie swojej miłości, szczególnie jeśli wstydzimy się, nie mamy odwagi aby wyznać uczucie. Jest to również idealna pamiątka, do której zawsze możemy zajrzeć w każdej chwili, nie to co sms-y czy mail-e. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
5. KOLACJA W RESTAURACJI:<br />
<br />
Niezawodny prezent dla pary, wybiera go 35.6% ludzkości, romantyczne chwile sam na sam ze swoją drugą połówką. Idealny moment chociażby na zaręczyny.<br />
<br />
6. UBRANIE:<br />
<br />
Decyduje się na to 14.6% Trzeba na prawdę dużo wysiłku poświęcić, bo trzeba mieć gust i znać preferencje danych osób. A w niektórych przypadkach są to seksowne bielizny, więc należy mieć rozeznanie w rozmiarówkach, fasonach, kolorach.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
A ja wyznaję taką zasadę:</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<i><b>Kupuj to, co Tobie się podoba i co chciałbyś dostać.</b></i></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEp6VDPqpSsQywlhq6cqYvt_IlcMzIM-knQ4_KvEufUiY4KY7dDLHccmfneWahCbh62uShu_n_Kr-pDhYtFdCIWUAHnMeuqk6ZkdYsVncKdSQFJIs2z3NBx_-FymDJbUtw1v0lNULpBNg/s1600/para.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="177" data-original-width="284" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEp6VDPqpSsQywlhq6cqYvt_IlcMzIM-knQ4_KvEufUiY4KY7dDLHccmfneWahCbh62uShu_n_Kr-pDhYtFdCIWUAHnMeuqk6ZkdYsVncKdSQFJIs2z3NBx_-FymDJbUtw1v0lNULpBNg/s1600/para.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-84172811975325947542018-02-08T10:32:00.000-08:002018-02-08T10:32:20.556-08:00Duża Paka pomysłów na Walentynki, Tanio! (1/2)<div style="text-align: justify;">
<br />Dzisiejszy wpis będzie o Walentynkach, o pomysłach na prezenty, nie obędzie się też bez historii tego święta jak i kilku statystyk.<br /><br />Skąd wzięły się Walentynki?</div>
<a name='more'></a><br /><br />Pierwowzorem Walentynek był zwyczaj obchodzony w starożytnym Rzymie. 14 lutego obchodzony był Dzień Płodności i Macierzyństwa. Z tej okazji każda młoda niezamężna kobieta wrzucała do wielkiego dzbana kartkę ze swoim imieniem. Następnie kawalerowie losowali kartki. Tą, którą wylosował stawała się jego partnerką na świąteczne zabawy, a nie raz i na całe życie. Patronem Święta Zakochanych jest Św. Walenty. Żył on w starożytnym Rzymie za panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego, który zakazał młodym mężczyznom wchodzenia w związki małżeńskie. Św. Walenty złamał zakaz i potajemnie udzielał ślubów. Został za to wtrącony do więzienia. Tam poznał i uzdrowił ze ślepoty córkę więziennego strażnika a później udzielił jej ślubu. Za ten czyn cesarz skazał go na śmierć. Św. Walenty zostawił na pożegnanie list dla córki strażnika, który podpisał "Od Twojego Walentego". <br /><br />Kochamy na co dzień, nie tylko od święta. W złym humorze, w chorobie, w zdrowiu, na odległość. Czasem skrycie, a czasem otwarcie. Miłość zmienia swe oblicza. Czasem trudno ją odróżnić od przyzwyczajenia i rutyny: gdy już serce nie bije tak mocno na widok partnera, gdy przeżyliśmy już razem wiele, gdy znamy się jak zły szeląg - ze wszystkimi wadami i zaletami, z jego skarpetkami na podłodze, jej wałkami na głowie i ze zmarszczkami. Gdy miłość przychodzi po cichu, w popołudniowej ciepłej herbacie podanej po obiedzie - czy wtedy potrzebne są nam walentynki?<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaAzvSqS6b6NaSiv5T-TZ1ImYv_FL0CjRk-JVun8d0KOqPVbCDUY81MBXYFV74UTBJODxn1PwYQ6gmI1B5c8l1d9Ni96DT301oxthk_9G0vcWqI2_6cOIUBvYXAIOolrOJxsM05PTyiIA/s1600/serca_balony_dzieci_walentynki.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1000" height="245" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaAzvSqS6b6NaSiv5T-TZ1ImYv_FL0CjRk-JVun8d0KOqPVbCDUY81MBXYFV74UTBJODxn1PwYQ6gmI1B5c8l1d9Ni96DT301oxthk_9G0vcWqI2_6cOIUBvYXAIOolrOJxsM05PTyiIA/s320/serca_balony_dzieci_walentynki.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-57531933833564697342018-02-08T09:05:00.003-08:002018-02-08T09:33:15.110-08:00Tłusty czwartek<div style="text-align: justify;">
Idealne święto na cheatday w diecie, ale nie każdy wtedy opycha się pączkami, faworkami i innymi tuczącymi rzeczami, dzień zaczęłam jednym pączkiem i na jednym poprzestanę . To się nazywa silna wola, jak postawi się pączek przed nosem i nie zje się go! Jednak po małym przemyśleniu zdałam sobie sprawę, że całe moje życie było tłustym czwartkiem, a w prawdziwe święto opychałam się pączkami, bo wtedy były zawody kto ile zjadł i chwalenie się tym. Całe życie popełniałam błędy a teraz muszę zmotywować się i ogarnąć swoją sylwetkę. Postawiłam na wszystko co domowe, bez litrów tłuszczy i innych zapychaczy. Waga? minimalnie się zmieniła od pierwszego dnia tego detoksu, postanowiłam odnowić, bo nie widzę znacznych zmian, może coś źle robię, a nawet na pewno. <br />
<a name='more'></a>Przyszły tydzień zapowiada się burzliwy, trzeba pozałatwiać parę spraw i ... Walentynki. Tak Walentynki, dla tych co zapomnieli (nasi drodzy mężczyźni zdarza Wam się zapomnieć o nich, tak samo jak o rocznicach, chociaż może i są wyjątki,ale zapominanie to urocza cecha płci męskiej) są 14 lutego! Chociaż ciężko by było zapomnieć skoro w galeriach handlowych są wystawy poświęcone temu z nawet miesięcznym wyprzedzeniem, ale to mały szczegół.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBkW9llpeSsBfJWHecMh2qH225b1gz81sIDtLDjffKGZRt-n8BnqWyXa8g6tvhUuPIY4QrTZViSMNnQCe9dQNWmBbXSvZtW7M8FUy3_m-MT8VE05jfaNUzO9BMO-42244GEQXh0KLl66w/s1600/original_fit-800-600.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBkW9llpeSsBfJWHecMh2qH225b1gz81sIDtLDjffKGZRt-n8BnqWyXa8g6tvhUuPIY4QrTZViSMNnQCe9dQNWmBbXSvZtW7M8FUy3_m-MT8VE05jfaNUzO9BMO-42244GEQXh0KLl66w/s400/original_fit-800-600.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Życzę jak najtłustszego czwartku!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-68968083195946117072018-02-07T05:53:00.002-08:002018-02-08T09:33:59.142-08:00Moje własne hand-made!<div style="text-align: justify;">
Ostatnio zainteresowałam się własnej roboty biżuterią, i co za tym idzie? Zamówiłam sobie dwa kolory koralików, tak na próbę żeby zobaczyć jak wyjdzie, po długim wyczekiwaniu przyszły one! Od razu zabrałam się do roboty, odstawiłam na bok Tomb Raider i zaczęłam nawlekać koraliki. Kuzynka również była zainteresowana, więc postanowiłam, że pierwsza moja wykonana bransoletka będzie specjalnie dla niej. Po paru chwilach zrobiłam już moje małe cudeńko, myślę, że spodoba się dla niej i będzie chciała więcej. <br />
<a name='more'></a>Mimo, że jestem dopiero amatorką uważam, że mam niepowtarzalne pomysły ( tak wiem, każdy ma swój pomysł, nie do podrobienia ). Pierwsza już za mną, a będzie ich jeszcze więcej, może utworze własny sklep? Kto wie, może kiedyś, jak będą wystarczająco dobre.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak już wygląda gotowa :</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAAPJx47xmWws_imD_goOn0buTWabbprUpXPIyXGD_Ccr6F1eShzVlETwMsUuzV6gL1W15BUqneQzrC_OLpYVsaHELge57g9WehlBKtEMC6AEh6J4snxBGZs9dldQ712GMFOgBaIlup1I/s1600/27848538_1405820822895622_598304216_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="405" data-original-width="720" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAAPJx47xmWws_imD_goOn0buTWabbprUpXPIyXGD_Ccr6F1eShzVlETwMsUuzV6gL1W15BUqneQzrC_OLpYVsaHELge57g9WehlBKtEMC6AEh6J4snxBGZs9dldQ712GMFOgBaIlup1I/s320/27848538_1405820822895622_598304216_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAPnL7TIFgBhlZO_Qz_DHNRk_qbq_srx6GWbqubhcI7RKxOGqkR5eMqGwEK4nhbzkQVdBbRMb4Stbb_820y3bGIimuKowA4WXB1qNcQwkPF8qt7oiWIs-wYvS14mdBNGLcQMbcXraTHYM/s1600/27848751_1405809499563421_1684619411_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="405" data-original-width="720" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAPnL7TIFgBhlZO_Qz_DHNRk_qbq_srx6GWbqubhcI7RKxOGqkR5eMqGwEK4nhbzkQVdBbRMb4Stbb_820y3bGIimuKowA4WXB1qNcQwkPF8qt7oiWIs-wYvS14mdBNGLcQMbcXraTHYM/s320/27848751_1405809499563421_1684619411_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
A tak zaraz przed połączeniem :</div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-71294308186435001762018-02-05T13:38:00.002-08:002018-02-08T09:35:28.362-08:00Nowo Narodzony<br />
<div style="text-align: justify;">
Po dużych ilościach hektolitrów krwi, łez, potu powstał on.. Nowo Narodzony <tudududuu> blog, zmienił całkowicie swoje wnętrze, zmienił imię, być może na lepsze (mama wcześniej go skaleczyła banalnym imieniem). I najważniejsze, wydoroślał, odmienił całkowicie swoje życie. Powitajcie Monde de Panther! A tak już całkiem na poważnie, ten wystrój zawdzięczam pewnej kobiecie, która jako pierwsza podała mi swoją internetową dłoń aby pomóc tak zielonej istotce jak ja, całkowicie zielonej w tworzeniu i projektowaniu, dała mi cenne rady za które bardzo serdecznie dziękuję, a mowa o.. Papi! ( <a href="http://papiwszwecji6.blogspot.com/">http://papiwszwecji6.blogspot.com/</a>) Dziękuję jeszcze raz i postaram się teraz poprowadzić moje nowo odmienione dziecko do sukcesu!<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Skąd wzięła się nazwa Monde de Panther?<br />
<br />
Jeszcze za czasów gimnazjum, zostałam nazwana panterą ze względu na swoje 'kocie' oczy, wpatrując się w zdjęcie ów kota dostrzegłam podobieństwo i tak już to zostało. A czarna bo zazwyczaj ubierałam się na czarno. Świat Pantery, w tłumaczeniu z języka francuskiego, będzie opowiadał o życiu codziennym, taki pamiętnik. Mam nadzieję, że nowy styl przypadnie Wam do gustu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4ZsyhRqDSBdMXKWbuKWUqBv6XlY88VCiy-_gCQGCZ8kat-zmYmu49Z6sitD72gbqN_59jY4xklLznmH3Y9eLW7JPiGuukXNTmg8TFUovtiO_eQoVVtNeBlW7TdBLe-2U_Jobu0smLzW8/s1600/t%25C5%2582o2.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="225" data-original-width="400" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4ZsyhRqDSBdMXKWbuKWUqBv6XlY88VCiy-_gCQGCZ8kat-zmYmu49Z6sitD72gbqN_59jY4xklLznmH3Y9eLW7JPiGuukXNTmg8TFUovtiO_eQoVVtNeBlW7TdBLe-2U_Jobu0smLzW8/s320/t%25C5%2582o2.jpeg" width="320" /></a></div>
<br />
<div dir="ltr">
<br /></div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-46068535490734930592018-02-01T08:20:00.001-08:002018-02-08T09:35:10.514-08:00Dzień Siódmy i Ósmy.<br />
<div style="text-align: justify;">
Minął tydzień, odczucia? Czuję się lepiej, lekka i szczęśliwa! Waga spadła, do końca misji pozostał jeszcze niecały tydzień, kto wie, może zbiję wagę do 69kg? Mam nadzieję, że tak. Dzisiaj postanowiłam zrobić dzisiaj onigiri- kanapki ryżowe z tofu, marchewką i cebulką, nie pomińmy jeszcze marynowany imbir. Kanapki wychodzą znacznie lepiej niż wcześniej, za co mój skarb mnie chwali i je aż uszy się trzęsą . Przestudiowałam dokładnie kalorie moich poszczególnych składników i byłam zaskoczona: imbir marynowany ma zaledwie 9 kcal i to w jednej małej łyżeczce, za to wasabi ma 21 kcal w również małej łyżeczce. <br />
<a name='more'></a>Nie dość że to wszystko sycące to jeszcze ma mało kalorii, idzie się najeść dwoma onigiri na kilka godzin. Kolejny tydzień będę wyłącznie jadła japońskie domowe jedzenie, czyli m.in. ten imbir. Ciekawa jestem czy będą lepsze efekty niż na tym detoksie owocowo warzywnym.Zacznę robić wszystko własnej roboty,wyjdzie zdrowiej.</div>
<div style="text-align: justify;">
Zamieszczę tutaj przepis na ryż, a dodatki sami wybierzcie, jakie tylko chcecie, wystarczy tylko podsmażyć i odsączyć żeby nie ciekło z nich.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Ryż do Onigiri:</b></div>
<ul style="text-align: justify;">
<li style="text-align: justify;">1 kg ryżu (u mnie taki jak do sushi okrągły)</li>
<li style="text-align: justify;">½ szklanki octu ryżowego</li>
<li style="text-align: justify;">2 łyżki cukru białego</li>
<li style="text-align: justify;">1 łyżeczka soli</li>
<li style="text-align: justify;">2 łyżki mirin (jak nie macie, to pomińcie) </li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<b>Najpierw przygotowujemy zalewę:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wszystkie składniki ( ocet,cukier,sól)umieszczamy w garnku i
podgrzewamy, żeby zalewa była gorąca, ale nie zagotowała się. Mieszamy,
żeby dobrze rozpuścić cukier. Odstawiamy do ostygnięcia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><b>Przygotowanie ryżu:</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ryż przesypujemy do miski i kilka razy go
płuczemy w zimnej wodzie – nalewamy wodę, mieszamy ręką, wylewamy.
Powtarzamy te czynności, aż woda będzie przezroczysta (ja płukałam chyba
z 6 razy). Odstawiamy umyty ryż na 30 minut.</div>
<div style="text-align: justify;">
Przesypujemy ryż do garnka o
nieprzywierającym dnie i zalewamy zimną wodą w proporcji 1,5 wody do 1
ryżu, czyli w naszym przypadku 4,5 szklankami wody. WODY NIE SOLIMY!</div>
<div style="text-align: justify;">
Gotujemy ryż na wolnym ogniu pod
przykryciem (podczas gotowania nie podnosimy pokrywki i nie mieszamy
ryżu). Ryż gotujemy 30 minut od zagotowania wody. Po tym czasie
wyłączamy gaz i odstawiamy na kolejne 15 minut (nadal nie podnosimy
przykrywki).</div>
<div style="text-align: justify;">
Ryz przekładamy do miski, dodajemy zalewę
i delikatnie całość mieszamy drewnianą łopatką. Tak jakby
„przegarniamy” ryż, starając się go nie zgniatać. Przykrywamy i
odstawiamy na bok do momentu robienia sushi (ryż powinien być jeszcze
ciepły).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><b>Przygotowanie nigiri:</b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z ugotowanego ryżu do sushi formujemy
małe wałeczki w kształcie wrzeciona. Smarujemy je chrzanem wasabi i na
nich układamy cienkie kawałki łososia tak, by „otuliły” wałeczek (z góry
i boków). Taka wersja sushi jest dobra dla tych, którzy nie lubią smaku wodorostów.
</div>
<div style="text-align: justify;">
Oba rodzaje sushi podajemy z sosem sojowym i marynowanym imbirem.</div>
<div style="text-align: justify;">
Smacznego!</div>
<div style="text-align: justify;">
(Przepis jest połączony z dwóch różnych,możecie wybrać któryś z nich,ale ja lubię eksperymentować z przepisami więc zrobiłam tak a nie inaczej, wyszły równie pyszne</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.olgasmile.com/onigiri-japonska-kanapka-ryzowa.html">https://www.olgasmile.com/onigiri-japonska-kanapka-ryzowa.html</a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://kuchniawschodu.blog.pl/domowe-tradycyjne-sushi-maki-i-nigiri/" target="_blank"> http://kuchniawschodu.blog.pl/domowe-tradycyjne-sushi-maki-i-nigiri/</a> )</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFakHMPX31czl27A7L8tQ4EGzrU31niO2rEZUht-pGV-B-xGerJTWJhg612jfqClY4g9X0VKwcafqJDRVEPSnNnc6l0-ev9XpEYRUOGvsU3_VSmkg_jz3UaRQE9NMDqLMm_IyzZApXjyI/s1600/rice-salmon-onigiri-recipe-082817.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFakHMPX31czl27A7L8tQ4EGzrU31niO2rEZUht-pGV-B-xGerJTWJhg612jfqClY4g9X0VKwcafqJDRVEPSnNnc6l0-ev9XpEYRUOGvsU3_VSmkg_jz3UaRQE9NMDqLMm_IyzZApXjyI/s320/rice-salmon-onigiri-recipe-082817.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szperając po internecie zauważyłam, że można sobie zaprojektować sukienkę
na wymiar, były na prawdę cudowne. Mam skomplikowaną budowę
ciała, góra L-XL a dół M-L i naprawdę ciężko mi znaleźć odpowiednią , więc pozostaje opcja na wymiar zamówienie, albo pójście do krawcowej w
celu zwężenia talii w sukience.</div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-5100961865504480042018-01-30T10:53:00.003-08:002018-02-08T09:34:55.446-08:00Dzień Szósty. Zostanę Saperem!<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj zbytnio nie miałam ochoty jeść, czuję, że w następnych dniach też będę takim niejadkiem, zjadłam tylko parę pasztecików mini z pieczarkami i ze szpinakiem i tyle z mojego jedzenia dzisiaj,bo po prostu nie mam ochoty.Do wymarzonej wagi pozostało 15kg czyli na ok 60kg powinnam stanąć,chociaż mniej też fajnie by było.. ale myślę,że do mojej figury-klepsydry, te 60 będzie idealne,do celu pozostało już tak niewiele. Dziękuję misiu za wspaniałą motywację każdego dnia! <br />
<a name='more'></a>Mam nadzieję że nie przytyję znowu tak dużo, myślę że rozważnie jem, czyli tak żeby coś chociaż zjeść niż siedzieć cały dzień bez jedzenia.Waga niby spada ale powinnam też zrobić coś żeby nie było żadnych boczków, oponek na wakacje, a pozostało już tylko 142 dni czyli 20 tygodni, minie to jak z bicza strzelił.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Walentynki już są niedługo, myślę nad prezentem dla ukochanego, mam nadzieję, że do tej pory już wszystko będzie dobrze.. A nadzieja matką głupich eh. Czasami nie grzeszę mądrością,zawsze jak coś zrobię, to później, jak będzie po wszystkim dostrzegam że zrobiłam coś złego, staram się to naprawiać, ale nie zawsze mi to wychodzi. Każdy człowiek popełnia błędy, ale ja staram się ich tak często nie robić, chociaż ograniczyć je albo po prostu nauczyć się myśleć,chyba raczej te drugie..</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Może zostanę saperem? W końcu saper myli się tylko raz.. a ja nauczę się nie popełniać błędów, bo po prostu mnie już nie będzie he he. Po wszystkich kłótniach, burzach w związku, nauczyłam się że po każdej burzy widać słońce, że nie da się żyć w ciągłym naburmuszeniu na siebie, oraz żeby nie poddawać się i walczyć do końca o swoją miłość, chyba że to będzie grzech niewybaczalny ale człowiekowi trzeba dać szansę. Ludzie mówią,że jak zdradził to zdradzi jeszcze raz, otóż nie... człowiek zmienia się pod wpływem drugiej osoby może na lepsze ale w skrajnych przypadkach na gorsze, a ja wierzę w to, że człowiek po jakimś czasie nawróci się na dobrą drogę.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTQLId5o9uCcvzY0vi5-7QnuGRjKT3f3KoXVA5EWX0MybDV9qE4fU3-NNs0b_MbLkx7bVwI42vTxlNHcLorQMtjBFf-733U4Bv3KxRSh9_e9T7zcGMCD_fZNvV1_Oe8oLS5PLzJ5xaAVc/s1600/czlowiek-uczy-sie-na-bledach.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="765" data-original-width="680" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTQLId5o9uCcvzY0vi5-7QnuGRjKT3f3KoXVA5EWX0MybDV9qE4fU3-NNs0b_MbLkx7bVwI42vTxlNHcLorQMtjBFf-733U4Bv3KxRSh9_e9T7zcGMCD_fZNvV1_Oe8oLS5PLzJ5xaAVc/s320/czlowiek-uczy-sie-na-bledach.jpg" width="284" /></a></div>
<br />Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5101505151859794170.post-60168747544389152192018-01-29T06:07:00.003-08:002018-02-08T09:38:25.409-08:00Dzień Piąty<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Głodu nie odczuwam, coraz mniej jem i coraz mniej ważę, bo od pierwszego dnia schudłam 2kg, tak bardzo się cieszę! Mam czystą motywację do działania- miłość swojego życia. Dzisiaj mało będzie o diecie, bo takie same wyniki są co w poprzednich dniach.<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mieliście kiedyś taką potrzebę zapisywania swoich uczuć, których nie mogliście nikomu powiedzieć? Po prostu brakło Wam słów? Założyłam z chłopakiem (mam nadzieję przyszłym mężem) zeszyt z wspomnieniami, przeżyciami, różnymi uczuciami. Czasami jak bardzo jest źle między nami to zapisuję to w zeszycie, jakoś łatwiej mi wtedy pozbierać myśli i dużo kartek mi to zajmuje. Później skrycie kładę to na wierzchu, żeby przeczytał czekam na reakcję. Bo w miłości jest tak, że trzeba walczyć o miłość, moim zdaniem, bo potem można stracić niestety kogoś na kim nam zależy tak na prawdę. Prawdziwe uczucie miłości,jeśli obdarowaliśmy już kogoś nią a ta osoba nam,nigdy nie minie. Jestem dziewczyną bardzo wierną i rzadko odpuszczam, a w tej mojej teraźniejszej miłości nigdy nie odpuszczę, bo czuję że to jest miłość na całe życie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Może to przeczytasz skarbie, więc i tu Cię przeproszę, kocham Cię! </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig1YDX51uPJt5XsC1BFQIYb3Oz0SRB_28KvqC9YGn534e-4qjfRNMMC2_6mW3wm8qY0idPRYNgkQEmoVlbsJd0hM90P_BHqZovHryZ6wyPy_esKmWjeFhK7YbZwAHuhFazs09yWriRWuw/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="216" data-original-width="233" height="296" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEig1YDX51uPJt5XsC1BFQIYb3Oz0SRB_28KvqC9YGn534e-4qjfRNMMC2_6mW3wm8qY0idPRYNgkQEmoVlbsJd0hM90P_BHqZovHryZ6wyPy_esKmWjeFhK7YbZwAHuhFazs09yWriRWuw/s320/indeks.jpg" width="320" /></a></div>
Monde de Pantherhttp://www.blogger.com/profile/13965616329811956700noreply@blogger.com0